Chadecja i Adenauer uważali, że odzyskać niemiecki wschód i Berlin można tylko poprzez zjednoczoną Europę. Problemowi niemieckiemu zaczęto nadawać wymiar europejski. Była to tzw. europeizacja problemu niemieckiego. Mówiono o łączności interesów niemieckich i europejskich, m. in. jako najlepsza broń przeciw rozszerzającemu się komunizmowi. Adenauer często używał stwierdzenia, że podział Niemiec jest efektem podziału Europy, dlatego zjednoczenie Europy jest drogą do zjednoczenia Niemiec. Odwoływał się również do faktu, że społeczeństwo zachodnioniemieckie myśli kategoriami zachodnioeuropejskimi.
Jakob Kaiser, przywódca berlińskiego CDU, widział przyszłe Niemcy jako neutralne politycznie i militarnie, które powinny zająć w Europie pozycję poza blokową.
Niemcy powinny stanowić syntezę wschodu i zachodu - coś na wzór pomostu. Ten punkt widzenia zdecydowanie był odrzucany przez chadecję Adenauera.
Jeszcze z czasów po I wojnie światowej Adenauer był zwolennikiem
dalekosiężnej współpracy niemiecko - francuskiej, nawet za cenę
przekazania Francuzom spornych terenów. Ten punkt widzenia
Adenauer zachował po II wojnie światowej uważając, że współpraca
francusko - niemiecka będzie podstawą zintegrowanej Europy.
Ta szczególna „uległość" i chęć współpracy z Francją stawała się przedmiotem krytyki nawet w kołach chadecji, co doprowadziło, że kiedy po raz czwarty Adenauer został kanclerzem RFN, zobowiązał się, że w trakcie trwania kadencji zrezygnuje z kanclerstwa.