W kręgu Kaiser dopuszczano zjednoczenie Niemiec.
Bardziej kompromisowo nastawiony do wszelkich ustępstw byt adenauerowski nurt chadecki. Rzeczywistość powojenną traktowano jako zlo konieczne, jednocześnie przejściowe i odwracalne.
Jeśli chodzi o bawarską chadecję, to jej naczelnym hasłem była jednolita Rzesza Niemiecka z przyłączoną do niej Bawarią.
Wśród wszystkich polityków zachodnio - niemieckich (chadeckich) pojawił się strach przed komunizmem.
Przemówienie Bumesa we wrześniu 1946 roku dodało otuchy wielu politykom chadeckim.
Już w latach 40-tych w kręgach chadeckich pojawiła się wizja przyszłych Niemiec: a) scentralizowanych; b) jako federacji; c) zdecentralizowanych, zbliżonych do konfederacji.
Berlińska CDU krytykowała federację jako tworzenie państwa w państwie.
Kaiser twierdził, że federacja może nieść niebezpieczeństwo rozpadu jedności Niemiec. Opowiadał się za Niemcami scentralizowanymi. Chadecja nadreńska odrzucała natomiast formę scentralizowaną opowiadając się za federacją, czyli republiką związkową.
Zdecydowana nadreńska CDU odrzucała federację jako zbyt słabo wiążącą poszczególne części Niemiec. CDU strefy brytyjskiej i amerykańskiej odrzucała kaiserowską koncepcję Niemiec jako pomostu pomiędzy wschodem a zachodem.