społeczeństwa i Kościoła w stosunkach polsko-żydowskich - praca pośrednicząca między Grossem i społeczeństwem polskim
c) głos prawicowy, chrześcijańsko-narodowy (Rzeczpospolita, SE): winny jest sam Gross i jego zwolennicy
d) głos lewicowy i lewicowo-liberalny (GW, Kurier Poranny): winni są przeciwnicy Grossa a także stan społecznej świadomości
e) głos radykalnie lewicowy (Trybuna, NIE): sytuacja ma charakter „pułapki” z której nie ma wyjścia.
W debacie wyraźna polaryzacja stanowisk:
• mowa nienawiści w odmianie antysemickiej
• język wrogości, środki anty-antysemickie
• brakowało pracy pośredniczącej
• przytaczano cudze wypowiedzi w sposób szyderczy
• pozytywny wyjątek od tej tendencji: Andrzej Paczkowski, historyk IPN: praktykował pracę pośredniczącą między Grossem a społeczeństwem polskim (podobnie Ireneusz Krzemiński) - zachęcenie do wypracowania zdystansowanego poglądu na książkę oraz komunikacyjną strategię jej autora
• „Strach” był świadomym aktem terapii wstrząsowej dla społ. polskiego ale nie doprowadził do przewartościowań w obszarze poi. pamięci zbiorowej
• Przeciwnie - przyczynił się do usztywnienia spolaiyzowanych stanowisk.
• Przekonywał tych, którzy byli „przekonani”, utwierdzając ich w polskim samokrytycyzmie (byli i są w mniejszości)
• Opór i niechęć wśród zwolenników postawy „obronnej”
• Spirala milczenia: pogląd „anty-grossowy” stanowił realną większość
• 1992-2002 - polaryzacja postaw wobec Żydów, wyraziste postawy antysemickie i anty-antysemickie - pogłębienie tej różnicy po debacie nad Jedwabnem (ale bez przyczynowego związku)
• Można spodziewać się wzrostu życzliwego nastawienia wobec Żydów nad nieżyczliwymi -> długofalowy efekt książek Grossa
• Analiza nie daje podstaw do optymistycznych prognoz dot. przemian publicznej dyskusji elit symbolicznych nt. Żydów
• Dyskursy antysemickie głoszone są publicznie coraz częściej bez zahamowań, a dyskursy anty-antysemickie tracą oblicze „misyjne” i stają się ekspresją moralnej wyższoći