oznaczało by lo przyznanie się do winy. A on cenił bardziej swoją prawdę. „Fedon” Platona opisuje ostatnie chwile Sokratesa. Skazany wypija truciznę. Sokrates nie bał się śmierci bo to oznacza tylko śmierć ciała, dusza żyje nadal. Sokrates poświęcił swoje życie dla prawdy, którą sam głosił. Pozostawił przykład godny naśladowania.
Etyczny wymiar jego poglądów. Przekonanie o istnieniu dobra bezwzględnego - najwyższego. Racjonalny wymiar - cnoty można się nauczyć bo jest nam w sposób rozumny dana. Dobro nie jest dobrem bo tak stanowi prawo, tylko dlatego że jesteśmy w stanie na drodze rozumowej je pojąć. Zło płynie z nieświadomości, z nie rozumienia (sytuacji, stosunków społecznych, itd.) Cnoty można się nauczyć. Wiedza powinna zmieniać człowieka. Jest to antropologiczne podejście - człowiek jest odpowiedzialny za swój los i los innych. Musi istnieć praktyczny zmysł godzący wiedze z działaniem -fronezis. Człowiek który to posiadł ma zgodność myśli z działaniem. Harmonia dwóch sfer - rozumu i działania. Przewidzenia skutków własnych działań. Występuje wewnętrzny głos - sumienie człowieka
- instynkt moralny w nas zakorzeniony. Główną zasadą człowieka jest poszukiwanie prawdy, jest to sposób osiągnięcia dobra najwyższego.
Dwie metody:
- metoda elektyczna - negatywna - oczyszczenie z błędnych sądów, stereotypów siedzących w innym człowieku. Miało to doprowadzić do sprzeczności, wykazać sprzeczność. Sam rozmówca musi uznać że jest w błędzie. Nie wystarczy powiedzieć że jest w błędzie, trzeba to udowodnić.
„Wiem że nic nie wiem”
- metoda miałoetyczna - pozytywna - pomaganie w rodzeniu się ludzkiej duszy, pomaganie w rodzeniu się świadomości.
Heurystyka - dochodzenie do prawdy. Dążenie do uznania powszechności pojęć moralnych. Współzależność pomiędzy wiedzą i cnotą. Dobro nie jest abstrakcyjne.
Sokrates dokonał przełomu w sposobie myślenia. Stworzył podstawy do metafizyki antycznej. Cnotę można realizować w praktyce na zasadzie systemów moralnych.