MOSKWA 9
zawitały pustki. Ale dbając o przyszłość, unikali również starannie nadmiernego zdzierstwa wobec poddanych, chyba w razie nieubłaganej konieczności, gdy trzeba było odwrócić gniew Chana. By zawsze podołać wymaganiom Chanów i urzędników mongolskich, stało się koniecznością nieodzowną uregulować ściśle administracyę finansową moskiewskiego państwa. Pod tym zaś właśnie względem administracya olbrzymiego państwa mongolskiego mogła służyć za niezrównany wzór.
*
Błędem byłoby sądzić, jakoby tej olbrzymiej barbarzyńskiej potędze brakło porządnej administracyi. Przeciwnie, byłato niezmiernie misterna administracya nierównie więcej rozwinięta niż w współczesnej zachodniej Europie. Bez tego Mongołowie byliby tylko hordą, na kształt hord Attyli i rozsprzęgłaby się ze śmiercią strasznego najezdcy.
Dżengischanidzi, których potęga ciążyła nad całą Azyą i Europą wschodnią przez kilka wieków, zawdzięczali znajomość zasad sprawnej administracyi nietylko geniuszowi założyciela dynastyi, ale zwłaszcza starannemu wychowaniu, jakiego nabył on za młodych lat, spędzając je w Chinach, jako zakładnik. Potrafił on to świetnie wyzyskać na korzyść swego państwa. Wszak był to ów niepospolity mechanizm administracyi, co służy państwu, unicestwiając jednostkę : owoc długowiecznej ewolucyi chińskiej kultury, która doszedłszy do pełnego rozwoju, już za czasów Dżengischana niezdolną się stała do dalszego postępu. Dziedzictwo owego mechanizmu, przeniesione za pośrednictwem Mongołów, przeszło w zupełne posiadanie państwra moskiewskiego, stając się jego pozornie niezwyciężoną siłą w gruncie zaś słabością 1). Jego znakiem ,,czyn“ —■
4
Czytając pisma Giragosa, autora ormiańskiego z czasu podbojów Dżengischana, możnaby myśleć, że tam mowa o dzisiejszej Rosyi. Mnóstwa skarg na nieprzyjemności i szykan administracyjnych, praktykowanych przez mongolskich urzędników. Leona Cahan streszcza, jak następuje, te niezmiernie zajmujące biadania Giragosa (Lavisse-Ram-band „Histoire generale“ II. 947): ,,Giragos daje nam żywy obraz tego postrachu, jaki siała administracya i tej tyranii biurokratycznej, tak przerażającej dla ludzi średnich wieków. Nie „nieład“ mongolski