rodzinnych w kraju)1 . W Warszawie rodziny wielodzietne najczęściej tworzyli małżonkowie (78% rodzin tego typu to małżeństwa), samotne matki (prawie 18% rodzin wielodzietnych, funkcjonuje bez ojca)14, następnie partnerzy (2,5%) i samotni ojcowie (1,4%).
Samotne matki i samotni ojcowie częściej niż pozostałe typy rodzin z dziećmi (czyli małżeństwa z dziećmi i partnerzy z dziećmi) funkcjonowały w dwu - i więcej rodzinnych gospodarstwach domowych (prawie 11% rodzin samotnych matek tworzyło gospodarstwo niejednorodzinne, samotni ojcowie - ponad 7%, a w wypadku pełnych rodzin około 3%, partnerów około 3%).
Dominację rodzin monoparentalnych wśród wielorodzinnych gospodarstw domowych można interpretować jako strategię pozwalającą na domknięcie struktury rodzinnej i łatwiejsze funkcjonowanie samotnym rodzicom (pomoc innych osób w postaci daru czasu, zaangażowania, wsparcia emocjonalnego; niższe - bo dzielone - koszty utrzymania gospodarstwa). Istotne jest, na ile współzamieszkiwanie z innymi rodzinami wynika z dobrowolnej decyzji („tak chcę"), a na ile dokonuje się pod presją okoliczności zewnętrznych („nie stać mnie finansowo czy emocjonalnie na samodzielne zamieszkiwanie").
Wstępną próbę odpowiedzi może przynieść weryfikacja czynników wymiernych, mogących potencjalnie zwiększyć skłonność samotnych rodziców do współzamieszkiwania z innymi osobami, takich jak: obciążenie potomstwem (wskaźnik - przeciętna liczba dzieci w rodzinie), wiek dzieci, wiek samotnych rodziców (badanie kategorii skrajnych: młodzi
13 Podkreślić należy, że zaniżona dzietność w wielkich miastach jest zjawiskiem rozpoznanym i trwałym. Badania demografów i historyków wskazują, że właściwie tylko w okresie od przełomu XIX i XX wieku do 1914 roku w wielkich miastach Polski notowano wzrost liczby dzieci w rodzinach. Wielkie miasta zwiększały i zwiększają swój potencjał ludnościowy dzięki napływowi migracyjnemu i zmianom granic administracyjnych (włączanie terenów podmiejskich do strefy miast). Patrz więcej S. Wierzchosławski, Problematyka rodziny wielkiego miasta, op. cit.
14 W tej sytuacji dochodzi do kumulacji czynników ryzyka, zwiększających prawdopodobieństwo popadnięcia rodziny w sytuację krytyczną: obciążenie licznym potomstwem i nieobecność jednego dorosłego, potencjalnego żywiciela rodziny.
7