I Jerzy Krzyszkowski
Metoda środowiskowa zaczyna przeżywać swój renesans, ponieważ pobudzanie do działań lokalnych, samopomocowych jest zgodne z tendencjami decentralizacji polityki społecznej oraz z koncepcjami aktywizującego państwa opiekuńczego1. Może się ona stać instrumen* tern budowy kapitału społecznego we wspólnotach lokalnych, a jej wykorzystanie wydaje się stanowić alternatywę dla nieefektywnych form pomocy materialnej, dokonywanej przez pomoc społeczną dystrybucji środków materialnych i kontroli aamimstracyjne) klientów oraz służyć budowie społeczeństwa obywatelskiego. Udzielanie efektywnej pomocy jednostce oznacza zapobieganie jej izolacji, alienacji ze społecznego środowiska, co może ostatecznie doprowadzić do naznaczenia, czy pełnego wykluczenia ze wspólnoty.