Inaczej jest, gdy interesującą nas cechą jest stopień sympatii do pewnej partii politycznej, przy czym cecha ta może występować na pięciu poziomach: nienawidzę, nie lubię, jest mi obojętna, lubię, bardzo lubię. Ów stopień sympatii jest ewidentnie uporządkowany, ponieważ możliwe poziomy sympatii potrafimy uporządkować od najgłębszej antypatii do wielkiej sympatii. Podobnie mamy do czynienia z cechą uporządkowaną, gdy pytamy nie o kolor włosów, a o to, czy ktoś jest łysy, ma mało włosów, ma typową liczbę włosów na głowie, czy też ma gęstą czuprynę. [...]
Przyglądając się uważniej podanym przykładom cech jakościowych musimy dostrzec, iż różnią się co do statusu nie tylko tym, że są albo nominalne, albo uporządkowane. Cechy nominalne są cechami fundamentalnie jakościowymi w tym sensie, że nie mają żadnych związków z cechami ilościowymi. Przy tym cecha taka pozostaje fundamentalnie jakościową także wtedy, gdy jej kategorie zakodujemy z jakiegoś względu jako liczby - liczba odgrywa wówczas jedynie rolę nazwy i nie ma żadnego sensu np. odejmowanie jednej liczby od drugiej [...]
W przeciwieństwie do cech nominalnych, cechy uporządkowane mają -w mniejszym lub większym stopniu - związek z pewnymi cechami ilościowymi. W przypadku sympatii do określonej partii politycznej można zauważyć, że niejako w tle mamy na myśli jakąś cechę mierzalną o nieskończenie wielu wartościach. Możemy powiedzieć, że między nienawiścią a miłością do partii politycznej (nie ma tu nic do rzeczy, że takie skrajne uczucia w odniesieniu do partii politycznej nie są racjonalne) istnieje continuum różnych stopni sympatii. Ponieważ jednak owej intuicji mierzalności sympatii na skali o nieskończenie wielu wartościach nie umiemy sprecyzować, nie tylko mamy rację cechę tę uznając za jakościową, ale też uznając jej związek z jakąś cechą ilościową za bardzo niejasny.
Z kolei taka cecha jak fakt mieszkania na wsi lub w małym, średnim czy dużym mieście może mieć mocny i dobrze określony związek z cechą ilościową, a mianowicie z liczbą mieszkańców miast Pomorza. Otóż interesująca nas tu cecha jakościowa mogła powstać przez ustalenie, iż małymi miastami nazywamy miasta o liczebności mieszkańców do 50000, natomiast miastami średnimi są miasta zamieszkiwane przez więcej niż 50 000, ale nie więcej niż 200000 osób. A zatem cechy ewidentnie jakościowe mogą powstawać przez dyskrętyzację jakiejś cechy ilościowej [...]
W niniejszym wprowadzeniu musimy jeszcze poruszyć dwie kwestie interpretacyjne - traktowania danych jakościowych jako ilościowych i odwrotnie, traktowania cech ilościowych tak jakby były jakościowymi.
Oceniamy studentów, stosując stopnie z pozoru liczbowe [...] Dziwi nas, że np. Anglosasi stosują wyłącznie oceny literowe [...] A przecież oceny opisują cechę jakościową! Student, który ma trójkę nie jest o 1 lepszy od studenta
12