3826200054

3826200054



Proces reformy w administracji publicznej

Przemiany te zachodzą przy jednoczesnej rozbieżności między naszymi wzorcami rozwoju i zdolnością planety do ich asymilacji; przy rozbieżności między naszymi aspiracjami i aspiracjami innych regionów świata do osiągnięcia takiego samego dobrostanu, rozbieżności budzącej w nas taki sprzeciw, że rozpoczynamy proces gigantycznych przemian. Do tego właśnie powinniśmy się przygotować.

Dlaczego zmiana okazuje się taka trudna? Po 40 latach doszedłem do wniosku, że powodem jest fakt, iż wiele warunków musi zostać spełnionych jednocześnie, aby wywołać rzeczywistą zmianę. Każdy z tych warunków wydaje się dosyć prosty; w gruncie rzeczy mówimy sobie, że to nie powinno być zbyt skomplikowane, tymczasem spełnienie jednocześnie tych zróżnicowanych wymagań jest naprawdę trudne. To raczej zdolność do jednoczesnego spełnienia ogółu warunków sprawia trudności, a nie spełnienie każdego warunku z osobna.

Skoncentruję się na ośmiu warunkach: czterech dotyczących podmiotów - jakie podmioty należy zmobilizować, aby wywołać zmianę - i czterech dotyczących etapów tego procesu - jaką drogę obrać, aby spowodować i pomyślnie przeprowadzić zmianę merytoryczną. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że nie mówię o zmianie kosmetycznej czy o zmianie schematu organizacyjnego. Interesuje mnie chwila, w której społeczeństwo zostaje postawione wobec pewnej liczby spraw niemożliwych do rozwiązania bez zmian strukturalnych.

Najpierw sprawa czterech podmiotów. Po pierwsze, potrzebni są innowatorzy. Zmiana nie zachodzi w układzie pionowym, od góry do dołu, potrzebuje prób, pomysłów realizowanych w terenie. Ten pierwszy warunek nie jest oczywisty w kontekście działania publicznego, ponieważ innowacja w działaniach publicznych często oznacza znalezienie się na marginesie legalności. Jeśli chcemy, aby państwo miało zdolności adaptacyjne, trzeba zwrócić uwagę na tych, którzy wprowadzają innowacje w terenie. Innowator to buntownik walczący z absurdem. Sam tego doznałem, wykonując swój zawód; w czasie 20 lat pracy w służbie cywilnej poznałem wyłącznie dwie sytuacje: „zostać wyrzuconym ze stanowiska” lub „trzasnąć drzwiami”. Pierwszą rzeczą, jaką należy uwzględnić w działaniach publicznych, gdzie na ogół kandydaci myślą przede wszystkim o bezpieczeństwie, jest wypracowanie kultury ryzyka. Jeśli nie ma innowatorów, zmiana będzie wprowadzana od góry i nie dotrze na sam dół; „woda spływająca ze skały nie popłynie do jej podstawy”.

Drugą kategorią podmiotów są teoretycy. To ludzie, którzy potrafią wpłynąć na nasz sposób myślenia. Skoro systemy koncepcyjne ewoluują tak wolno, prawdopodobieństwo, że jakiś modny system koncepcyjny



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pierre Calame*Proces reformy w administracji publicznej Chciałbym poruszyć ogólny temat kierowania
Proces reformy w administracji publicznej Stąd też moje refleksje będą się czasem odnosiły do francu
Proces reformy w administracji publicznej się rolę woli politycznej, natomiast - są to zjawiska
Proces reformy w administracji publicznej Pragnąc wspomóc efektywność, zniszczono dużą część sensu
Przemiana martenzytyczna Przemiana martenzytyczna jest przemianą bezdyfuzyjną i zachodzi przy dużym
zdefiniowanych wcześniej standardów dokumentów elektronicznych i procesów pracy administracji public
DSC01261 Mechanizm przemiany martenzytycznej jest to przemiana bezdyfuzyjna zachodzi przy dużym prze
w trybie art. 60, 68, 73 i 103 ustawy Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację public

więcej podobnych podstron