10 Amadeusz Krause, Sławomir Przybyliński
niej, po trzecie ochronny przed negatywnymi jej przejawami i mechanizmami. W tych wymogach zawarta jest zatem potrzeba wiedzy, adaptacja oraz emancypacja - zdolność krytycznego odczytu rzeczywistości i jej przekształcania. W wymiarze wiedzy chodzi o jej rozmiar i niezbędny poziom, by sprostać komplikującej się rzeczywistości. Nowe zawody wymagają wysokospecjalistycznych kwalifikacji, kurczy się rynek prac prostych, wzrasta konkurencja i rywalizacja pomiędzy jednostkami, praca staje się poszukiwanym dobrem.
W wymiarze adaptacyjnym chodzi o zdolność dostosowywania się „w trakcie”. Wyuczony zawód, kwalifikacje, sposoby rozwiązywania problemów mogą okazać się w bardzo szybkim tempie niewystarczające. Rzadko które kwalifikacje wystarczają na całe życie. Tempo zmian wymusza konieczność ciągłego dostosowywania się do nowych sytuacji. Stałość i stabilność są rzadkością, króluje neoliberalny rynek ze swoją nieprzewidywalną zmiennością.
W wymiarze krytycznym może to być zdolność oporu wobec manipulacji konsumpcyjnej, medialnej; umiejętność krytycznego rozumienia i postrzegania procesów społecznych i mechanizmów władzy. Nigdy wcześniej jednostka nie była poddawana tak wielkiej presji i manipulacji rynku. Wszechobecność reklamy i pokus sprawia, że rozwijanie zdolności krytycznego postrzegania tych mechanizmów staje się zadaniem edukacyjnym.
W innym polu roszczeń-oczekiwań znajdzie się rodzina, poszukująca w pedagogice antidotum na swą malejącą wydolność wychowawczą. Sytuacja rodziców jest podwójnie skomplikowana. Po pierwsze oddają oni pole wychowania współczesnym mediom, po drugie tracą emocjonalną i antycypacyjną łączność z rzeczywistością swoich dzieci. Ta sytuacja jest o tyle szczególna, że nieporównywalna z wcześniejszą zmianą pokoleniową. Przyspieszenie cywilizacyjne sprawia, że nie tylko rodzice nie rozumieją swoich dzieci, ale też często funkcjonują w innej rzeczywistości, aniżeli żyją ich dzieci. Dotyczy to nie tylko zmian kulturowych, ale całego systemu społecznej interakcji, nowych reguł na rynku pracy, nowych kwalifikacji, nowych sposobów życia, spędzania wolnego czasu, poglądów na podstawowe zdawałoby się odporne wartości rodzinę, dzieci.
Jeszcze inne pole roszczeń tworzy tzw. społeczeństwo z wymogami nowych rodzajów społecznych interakcji, z nowymi zawodami, usługami, sposobami konsumpcji itd. Tu również uwidacznia się cena cywilizacyjnego rozwoju i medialnej dominacji. Zanik tradycyjnych więzów społecznych, preferowana konsumpcja w odosobnieniu, a jednocześnie napędzanie koniunktury ekonomicznej i uzależnienie ode niej stwarzają nowe warunki funkcjonowania współczesnego człowieka.
We wszystkich z wymienionych pól roszczeniowych niebagatelną rolę w formułowaniu oczekiwań wobec pedagogiki wywierają lęki i zagrożenia, jakie wywołuje zmiana i nowa rzeczywistość. To stało się podstawą do kolejnej tezy, że:
zagrożenia generowane przez zamiany i ich dynamikę wywołują lęki generowane w oczekiwaniach wobec pedagogiki.