znikąd, lecz jest oparte na prawie moralnym, które jest zatem pierwotne i wcześniejsze nawet od społeczeństwa. Jest zatem częścią stanu natury, a zarazem i natury ludzkiej. Człowiek nie jest zły z natury swojej, a sam fakt, że dąży do powołania społeczeństwa, nie czyni go też istotą całkiem egoistyczną. Społeczeństwo zdaniem Locke'a ma zatem również funkcję ochronną, ale po pierwsze nie jest ona dominująca, a po drugie chroni jedynie przed jednostkami niedostosowanymi. Której by koncepcji nie sympatyzować, należy zauważyć, że wśród wielu elementów wspólnych jest przekonanie, iż powołanie społeczeństwa jest pierwszym przejawem a zarazem umożliwieniem dalszego rozwoju kultury.
Za twórcę nowożytnego spojrzenia z perspektywy antropologii kulturowej, podobnie zresztą jak i za twórcę nowożytnej humanistyki uważa się Jana Jakuba Rousseau (1712-1778). Autor „Rozprawy o pochodzeniu i podstawach nierówności między ludźmi" pisał o konieczności poznawania innych kultur, a nie tylko swojej własnej po to, aby poznać i zrozumieć istotę człowieczeństwa. Idee oświeceniowe podkreślały świadomość odrębności rozmaitych kultur, choć do pełni ich obiektywnego ujęcia było jeszcze daleko.
Kamieniem milowym w rozwoju idei spojrzenia na człowieka z punktu widzenia wytwarzanej przez niego kultury były filozoficzne sformułowania Immanuela Kanta (1724-1804). Wprowadzenie kategorii form poznawczych jako jedynej możliwości poznania świata przez człowieka i umieszczenie ich w ludzkim umyśle spowodowało, iż naturalną konsekwencją jest uznanie całego poznawalnego świata jako elementu kulturowego, bowiem w takim ujęciu wiedza o świecie zewnętrznym jest w całości wytworzona przez człowieka.
Przyjmuje się jednak, iż pierwszym etapem w rozwoju ścisłej myśli antropologicznej był powstały w XIX wieku ewolucjonizm. Choć zapoczątkowanie ewolucjonizmu jako prądu antropologicznego przypisuje się Edwardowi B. Taylorowi (1832-1917), to niewątpliwie jego korzenie leżą w filozofii Augusta Comte'a (1798-1857). Myśl Comte'a zakładała bowiem, iż kultura jest procesem ewolucyjnym, przechodzącym pewne etapy, niezależnie od czasu i miejsca. Schemat rozwoju człowieka jako istoty kulturowej jest zawsze ten sam - prowadzi od etapu religijnego, poprzez metafizyczny, aż po pozytywny. Nie byłoby również ewolucjonizmu, gdyby nie Karol Darwin (1807-1882), któremu zawdzięczamy samą ideę ewolucji w odniesieniu do rozwoju człowieka jako takiego. Skoro jednak człowiek jest istotą
Strona 4