Polskość
Agnieszka Durska
politolożka, specjalistka w dziedzinie stosunków międzynarodowych, redaktorka portalu dajemyrade.pl, blogerka. Współpracuje z Uniwersytetem Humanistycznospołecznym SWPS w Warszawie.
^„przeczytasz
zmawiajcie w klasie o tym, czym dla Was jest patriotyzm i jak może się przęja-^}*2yriu codziennym.
Zpoiitolożkę Agnieszką Durską rozmawia Katarzyna Margielska
jimadui patrioci to są ludzie świadomi swoich praw i obowiązków wobec państwa. JM tego nie nauczymy, to nasz patriotyzm będzie źródłem kompleksów i wstydu, a nie Jumyzpaństwa i narodu 1 wyjaśnia Agnieszka Durska [...].
Wrzyna Margielska: Czy zgodzi się Pani ze mną, że patriotyzm w polskim wydaniu «tojarzy się zbyt dobrze?
.tpiszia Durska: Polski patriotyzm, szczególnie młodym ludziom, kojarzy się źle: laymś sztampowym, niepotrzebnie romantycznym, z bezcelowym, bo nieskutecznym nekmiem krwi. Wiele młodych osób ma też dosyć tego stawiania nas na piedestale.
Ił co jest rysą na naszym patriotyzmie, to to, że zwykle wielbimy i czcimy nasze klęski .poniesione ofiary, a kompletnie nie myślimy o codziennej pracy na rzecz narodu, o tym, itdrn o wielkości nie świadczą już jego historyczne zasługi, a przynajmniej nie w takim B jak kiedyś...
Mi nadal martyrologia1... Z czego to wynika?
1 martyrologia cierpienie
1 męczeństwo narodu lub innej grupy społecznej
2 pragmatycznie rzeczowo, praktycznie
to narad niestety mieliśmy pecha - w kluczowym momencie kształtowania się nowo-fflsnego społeczeństwa byliśmy pozbawieni państwa, odzyskaliśmy je na zbyt krótko, by Bjć się szacunku dla jego instytucji i praw. Po wojnie to, co było z państwem i władzą teamiane, też nie było „nasze”, tylko narzucone siłą, a co za tym idzie szacunku nie "Tmajalo, wręcz przeciwnie. Od nieco ponad dwudziestu lat mamy szansę to zmienić, Wttsięztego zaklętego kręgu niemocy, w którym łatwiej nam przychodziło bezsennie wylewać krew niż po prostu pracować - pragmatycznie2 dbać o własny interes. Iifoćdziśkrwi przelewać nie trzeba, uwielbienie dla bohaterów (potrzeba ich stałej obecni pomników zostało. A to znowu odciąga nas od codzienności...