Ewa Łepkowska
Czerwiec nakrapiany wiśniami, róże zakwitły w ogrodzie.
Tuż, tuż wakacje przed nami i nowe cuda w przyrodzie.
Książki w kąt (i cała wiedza) chociaż na dwa miesiące.
Teraz lasy i polna miedza, góry i plaża gorąca.
I nagle jakaś zmiana.
Kończy się lato, już jesień purpurą, złotem malowana. Znów pracowity wrzesień.