y\i/
- Przecież wystarczy jeden niespodziewany podmuch wiatru, a robotnik zostanie zmieciony z dachu.
TAK SIĘ BUDUJE PANORAMĘ
Latem następnego roku „Glos Wielkopolski" donosi triumfalnie:
Od >s llpca z górującej nad Poznaniem okazalej anteny emitowany jest tzw. program przemysłowy, czyli popularny obraz kontrolny.
Wykończeniówka. Delegacja pogryza paluszki
Poznański wieżowiec jest rówieśnikiem krakowskiego szklcictora budowanego dla Naczelne) Organizacji Technicznej. Krakus do dziś stoi niewykończony. W1990 r. Rektorem Akademii Ekonomicznej zostaje prof. Bohdan Gruchman. Podejmuje decyzje, dzięki którym poznański gmach unika podobnego losu.
Rektor rezygnuje z reprezentacyjnego wejścia do uczelnianej biblioteki od strony ul. Kościuszki. Tę przestrzeń wynajmie Wielkopolskiemu Bankowi Kredytowemu, który zapłaci czynsz za 10 lat z góry. Z kolei 18. piętro decyduje się wynajęć miastu, które urzędzi tutaj taras widokowy.
Wpuszcza na pierwszy rok 150 wolnych słuchaczy. Nie dostali się na studia, uczę się więc odpłatnie. Tak prof. Gruchman zdobywa pleniędze na dokończenie budowy.
Ktoś zatroskany kontaktuje się z resortem nauki. Jak to możliwe, te szary dotęd wieżowiec, tak szybko staje się czerwony? Skęd Akademia Ekonomiczna ma na to pleniędze? Czy działania Rektora sę legalne? Do Poznania przyjeżdża dclcgac|a z ministerstwa. Wypytuje, pogryza podane w szklankach paluszki, nie dostrzega nieprawidłowości.
"'CIĄŻ SZARY, NADAL PUSTY, ALI JUŻ UŻYTKCZNY!
MRMKOPTER ZAINSTALOWAŁ NA WIEŻOWCU GIGANTYCZNĄ ANTENĄ. IjBj R.