18 Łukasz Młyńczyk
potrzebna, aby móc, nie tylko w naszym mniemaniu, poprawnie funkcjonować. Konkludując, trzeba zastrzec, że każde, nawet najbardziej uparte wpatrywanie się w przedmiot nie musi doprowadzić do momentu, w którym zrozumiemy jego istotę. Mimo że nauka bywa pościgiem za prawdą, sami naukowcy przestają zauważać moment, kiedy nie reprezentują, poza poziomem stosownych deklaracji, prawdy, lecz rację, a jej postać to często arytmetyczny wynik eksploracji. Wówczas stosunkowo łatwo jest zaufać naiwnej obserwacji, zapominając przy tym, że dostrzegane fakty mają już postać naszego twierdzenia o nich. Absolutnej prawdy z tego nie wywiedziemy, a racja jest nadawana raczej intuicyjnie.
W obszarze dyscypliny nie tyle przeplatają się różne podejścia, ile mamy do czynienia z różnym traktowaniem metody, a wówczas pojęcia „politologa ąuasi--badacza” czy „politologa quasi-eksperta” zyskują uzasadnienie na mocy określenia treści polityczności, w które badacz jest uwikłany i które musi akceptować. Zrozumienie świata to także konieczność rozdzielenia absolutu (światopogląd) od tego, co względne i ograniczone (hipoteza naukowa)35. Tak widział rzeczywistość profesor Białkowski. Wyodrębnienie praktycznej funkcji nauki jest zatem nieustannym sporem pomiędzy przedmiotem naszego zaangażowania a tym, co podlega analizie i osądowi. Sam osąd, podobnie jak ciekawość, może być osądem gapia lub poszukiwacza. Odróżnia ich jednak to, że ten drugi posiada narzędzia pozwalające na introspekcję. W czasie obserwacji chcąc nie chcąc zakładamy grube okulary. Są one „zbiorem” mniemań, towarzyszących nam w pierwotnym werdykcie na temat rzeczywistości. W szerszym kontekście zasadne będzie mówienie tu o uteoretyzo-waniu obserwacji (theory-impregnation thesis)36. Jest to cały szereg dążeń i oczekiwań, mających uczynić obserwowany świat bardziej racjonalnym. Przy czym może mieć to charakter wyłącznie intencjonalny. Ten nieracjonalny świat jest zazwyczaj dla nas nieakceptowalny przez pryzmat przyzwyczajeń, którym ulegamy. Mamy bowiem genetyczną zdolność do przypisywania racjonalności działaniom człowieka.
Egzemplifikowanie kategorii sporu, jaki staje się udziałem politologów, ma służyć zobrazowaniu skali trudności materii, z jaką stykają się badacze w tej dyscyplinie. Metodologia pełni funkcję narzędzia ułatwiającego zrozumienie potrzeb prawidłowej identyfikacji przedmiotu poznania i samego badania. Naukowcy nierzadko ignorują ten fragment badań, przywiązując się bardziej do założeń szkół przez siebie reprezentowanych, a to w pewien sposób zatrzymuje
35 Por. Nauka a świat wartości..., op.cit., s. 79.
36 Por. A. Grobler, Metodologia nauk, Kraków 2006, s. 70-71.