„Psychologia to nauka, nie czary” - protest naukowców, psychologów i studentów I K... Page 5 of 6
KAŻDA metoda testowa w psychologii (czy to projekcyjna czy psychometryczna) obarczona jest ogromnym ryzykiem błędu (za dużo jest czynników mających wpływ na wynik tych testów, których zwyczajnie nie da się kontrolować). I też ŻADNA nie powinna być stosowana w oderwaniu od reszty, a przede wszystkim w oderwaniu od metod klinicznych (rozmowa i obserwacja) połączonych z wiedzą i doświadczeniem osoby prowadzącej badanie. To te ostatnie kwestie przesądzają tak naprawdę o jakości diagnozy. Każda z metod testowych może stać się niebezpieczna w procesie diagnozy sądowej, jeśli wpadnie w ręce .średnio inteligentnego' absolwenta studiów psychologicznych. Wystarczająco mądry psycholog skorzysta z wyników każdego z tych testów z odpowiednim dystansem, nie orzekając, iż świadczą one w 100% o tym i o tym. Tak więc uważam, że cała ta akcja bardzo kiepsko określiła swój cel, gdyż to nie metoda jest niebezpieczna, lecz ludzie stosujący ją niewłaściwie Jeśli już chcemy działać, wypadałoby zająć się kwestią uprawnień do stosowania określonych metod lub nieodpowiednim doborem ludzi na stanowiska podległe sądom (i posiadające tym samym ogromną władzę).
A masowe udostępnianie Testu Rorschacha, tylko dlatego, że pozbawiony jest praw autorskich i że za oceanem ktoś już kiedyś to uczynił, uważam za cios poniżej pasa, zwłaszcza dla psychologów praktyków.
1 marca 2012 o 1:08 am Odpowiedz
Naturalnie, że każda metoda testowa bierze pod uwagę jakiś margines błędu. Ale kiedy test z założenia jest subiektywna, to po co komu narzędzie diagnostyczne?
Narzędzie ma prawo być niedoskonałe, ale nie ma prawa być subiektywnym polem do popisu wyobraźni i interpretacji diagnosty.
Protest nie jest by unaukowiać psychologię, tylko żeby obnażyć brak wszelkich podstaw do uznania testu Rorschacha za skuteczne narzędzie diagnostyczne.
Nie widzę w tej akcji fanatyzmu czy ślepiej wiary. Cała akcja jest inspirowana faktami, dowodami i argumentami, które nie pozwalają, aby grupa kleksów z minionego wieku była brana poważnie jako narzędzie pracy psychologa.
Równie dobrze ciosem poniżej pasa jest udowanianie, że homeopatia to tylko woda, dlatego bo homeopaci praktycy z tego korzystają i ślepa wiara w to, że homeopatia nie działa to fanatyzm.
Nie - to rozsądek.
Czasy się zmieniają. Nauka się rozwija i okazuje się, że nie wszystko co kiedyś zostało wymyślone naprawdę działa.
Piotr says:
28 lutego 2012 o 5:09 pm Odpowiedz
Niezależnie od samego testu R. to dobra akcja, która rozpocznie szerszą dyskusję nad granicami psychologii i parapsychologii.
28 lutego 2012 o 7:26 pr
Odpowiedz
Chyba nie rozumiem idei, bo nie widzę zbytniego związku między pomysłem akcji promującej psychologię jako „poważną" dziedzinę nauki a krucjatą przeciwko testom projekcyjnym. Nie uważam testu Rorschacha ani metod projekcyjnych za użyteczne w procesie diagnozy. Nie wierzę w ich wątłe (często odnoszące się tylko do wyobraźni twórcy) podstawy teoretyczne. Skoro jednak dyskutujemy na ten temat, to czemu spuszczać zasłonę milczenia
®ąagaukęy^§fibi9§ychKtisl9tj?oHt«(ipł\gft^ ząśf#iąpgzwy(8 Kontakt
testy psychometryczne mierzą to co mają mierzyć? Że znajdzie
| Szukaj