ROZDZIAŁ 2
||U*
O'
Córka i tata szli razem do szkoły Nie było zimno, ale kropił deszczyk. Marylka pochwaliła się, że coś wie. Taki deszcz nazywa się „kapuśniaczek”. Tata oblizał się ze smakiem i oboje bardzo się śmiali.
— Jestem jak twój Krab - żartował tata.
-Jeszcze nie wiem nic o Krzyżakach — przypomniała córka.
Tata zaczął: