plik


ÿþTeatrum Heleny Modrzejewskiej «Teatrum of Helena Modrzejewska» by PaweB Taranczewski Source: The Sign (Znak), issue: 648 / 2009, pages: 138­142, on www.ceeol.com. czasu, w którym czBowiek zafascynowa- drog, czy nie mówi o tym dobrze nam ny swym wytworem, a nawet sam zdol- znane dwudziestowieczne totalitaryzmy? no[ci tworzenia, traci bdzie zdolno[ A tak|e dzisiejsze powstaBe z nudy i prze- bezinteresownej kontemplacji i stawia- sytu dobrobytem  spoBeczeDstwo spekta- nia metafizycznych pytaD. Prometejska klu , niezastanawiajce si ju| nad sen- pycha dzikich czasów rozumu zawieraBa sem i etyk przedstawienia, które samo ju| bowiem w sobie zacztek nowoczes- sobie serwuje? nej skBonno[ci do samousprawiedliwia- nia si i racjonalizacji wBasnych, moral- Rüdiger Safranski nych przedsiwzi, obywajcej si bez Schopenhauer. Dzikie czasy filozofii jakiejkolwiek wy|szej instancji. Swoj PRÓSZYCSKI I S-KA, WARSZAWA 2008 skiego, Katarzyny Kobro, Teresy {arnowe- Teatrum Zofii równy, MieczysBawa Szczuki& StrzemiD- ski w 1935 ironizowaB:  Wiemy, jak dzi- StryjeDskiej siejszy chBop namalowany na obrazach StryjeDskiej staje si Piastem (czy Chje- no-Piastem) 1. Nie byli jej wielbicielami PAWE A TA R A NCZE WSK I Henryk Berlewi i Henryk Sta|ewski oraz ci wszyscy arty[ci, którzy pojawiaj si na kartach ksi|ki Andrzeja Turowskiego Bu- Pamitam z poznaDskiego dzieciDstwa downiczowie [wiata2 jako jego budowni- w latach czterdziestych zeszBego wieku czowie wBa[nie. A arty[ci, których nie spo- wszechobecne kartki [witeczne z obraz- sób uzna za budowniczych  Witkacy na kami StryjeDskiej, jakie[ reprodukcje z gó- przykBad? Nie sdz, aby byli wielbiciela- ralami i chBopami, które  owszem  podo- mi StryjeDskiej. Dla jednych powierzchow- baBy mi si, ale Ojciec zakazywaB& Przy- na, manierystyczna, lukrujca prawdziwe pominam: byB malarzem. Potem ulegBem problemy spoBeczne tak bardzo le|ce na aurze domowej. Zreszt StryjeDska nie sercu StrzemiDskiemu i jego Bódzkim kole- znajdowaBa aprobaty nie tylko mego Oj- gom, dla drugich  duchowych krewnych ca, ale tak|e Tytusa Czy|ewskiego (cho Witkacego  ponadto jeszcze naiwnie opty- i on malowaB górali), Hanki Cybisowej, Ja- mistyczna. Ten|e Andrzej Turowski zesta- PAWEA na Cybisa, Eugeniusza Eibischa, StanisBa- wia chBodno  Witebsk twórczo[ Chagalla TARANCZEWSKI, wa SzczepaDskiego, Zygmunta Waliszew- i warszawsk StryjeDskiej , twierdzc, |e malarz skiego, Józefa Czapskiego& Z pewno[ci to  dwa bieguny o nierównym ci|arze 3. i rysownik, nie byBa ulubienic WBadysBawa StrzemiD- Efektowna i powierzchowna w ujciu spo- filozof, profesor ASP w Krakowie 1 W. StrzemiDski, HasBo przeciw stabilizatorom sztuki,  Tygodnik Artystów 1935, nr 14, s. 2. i wykBadowca 2 A. Turowski, Budowniczowie [wiata, Kraków 2000. PAT. 3 Tam|e, s. 39. 138 Z D A R Z E N I A  K S I  { K I  L U DZ I E PA W E A T A R A N C Z E W S K I Becznego tematu  co dla StrzemiDskiego Wystawa jest peBna koloru  swoi[cie niedopuszczalne; traktujca kolor pBasko stosowanego. StryjeDska, malujc i pro- dekoracyjna  plakaciara  co w ustach ka- jektujc, u|ywa wszystkich kolorów bar- pistów byBo obelg& wnego krgu, zestawiajc je bez specjalnej MiBo[ników StryjeDskiej byBo wielu. modulacji, pBasko wydobywajc [wiatBa Przypomn  nale|aBa do RYTMU, grupy innym kolorem. Na przykBad: |óBtawo- umiarkowanej, któr lokowano midzy zielona chustka dziewczynki osBaniajcej Awangard Aódzk a Bractwem [w. Auka- dBoni pBomieD [wiecy ma cienie ciemno- sza. RYTM  w przeciwieDstwie do takich zielone i zdecydowanie |óBte [wiatBa pa- grup jak BLOK, PRAESENS czy a.r.  byB dajce na chustk od pBomienia4. {óBta uznawany przez tak zwanego wyksztaB- spódnica przdki5 ma ci|kie, wpadajce conego odbiorc. OdnosiBa sukcesy: wy- w oran| cienie. Ale nie zawsze! Niekiedy stawy, nagrody, zlecenia paDstwowe, StryjeDska po prostu rozja[nia kolor plamy w tym wspóBpraca z architektem Józefem biel w miejscach, na które pada [wiatBo  Czajkowskim przy tworzeniu Pawilonu bez dogmatyzmu. Rozja[niania pojawiaj Polskiego na Midzynarodowej Wysta- si tak|e w miejscach nieoczekiwanych  wie Sztuki Dekoracyjnej w Pary|u w ro- po prostu dla podkre[lenia ksztaBtu! Cza- ku 1925. ByBa sBawna, staBa si popularna, sem StryjeDska po prostu koloruje rysu- z czasem opatrzyBa si, znudziBa, miano nek  w projektach kostiumów i scenogra- StryjeDskiej do[. fii, gdy chce wskaza kolor materiaBu na Mnie, urodzonemu w 1940, StryjeD- kostium. Jest to wic u|ycie kolorów s- ska podobaBa si wbrew Ojcu, potem nie siadujcych z sob na kole barw. wypadaBo, potem zajBem si czym innym Je|eli prace na papierze i wiksze i teraz  nagle  wystawa w Muzeum Na- obrazy s oparte na zestawieniach barw rodowym& Migawka w telewizji  my[l: kontrastowych, s akordami nie zawsze caBkiem, caBkiem& konsonansowymi, to polichromie siga- MiaBem do Muzeum interes, pomy[la- j po gam, i to obni|on, a wic zBo|o- Bem:  zajrz te| na StryjeDsk . Przekro- n z barw pigmentów bliskich ziemiom czyBem magiczne wierzeje sal na wysokim lub wrcz ziemiom takim jak terra di sie- parterze i&  ogarnB mnie czar. Otoczy- na, ugier i czerD. Gdzieniegdzie pojawia By mnie obrazy, ogarnB kolor. Przyska- si bBkit w niewielkich ilo[ciach. To- kiwaBem i odskakiwaBem, zbli|aBem si nacje polichromii pochodz z rejestrów i oddalaBem, chodziBem i stawaBem  za- ni|szych od zestawieD w innych pracach uroczony. Nie wszystkim, ale jednak! Za- StryjeDskiej. pomniaBem o Ojcu, kapistach, StrzemiD- Kolory u StryjeDskiej s tak|e  muzycz- skim i Awangardzie. ne , interesowaBa si przecie| synestezj6  4 Dziewczyna ze [wiec, z cyklu MBoda wie[ polska, okoBo 1932, Muzeum Okrgowe w Lesznie, nr kat. III. I .31 . I. 5 Przdka ({óBta spódnica), 1953, Muzeum Narodowe w Warszawie, nr kat. III. I . 130. 6 Z. StryjeDska, Synestezja (dzwiki barw), Genewa 1946, Pary| 1947 1948, maszynopis w Archiwum StryjeDskiej wraz z dwunastoma tablicami ilustracyjnymi. 139 Z D A R Z E N I A  K S I A { K I  L U DZ I E T E A T R U M ZO F I I S T R Y J E C S K I E J jak Kandinsky& NamalowaBa dwana[cie Ujawni si wie[, chBop  ale nie praw- tablic ilustrujcych problem. dziwy, lecz wyidealizowany i teatralny, Do[wiadczywszy, wchBonwszy i zro- przodek cepeliowskiego chBopa czy góra- zumiawszy jako[ kolor u StryjeDskiej, za- la. StryjeDska ubiera lalk w kostium lu- nurzyBem si w aurze wystawy, pozwoli- dowy i nadaje jej poz. Lalka gra tak, jak Bem si ogarn jej atmosferze i omiótBszy gra lalka w teatrze lalek, jej charakter jest okiem caBo[, pognaBem do szkicowników. jednoznacznie okre[lony. ChBop StryjeD- Ojciec mój mawiaB:  Rysunek jest najbar- skiej nosi chBopski kostium niemal zawsze dziej intymnym sposobem wypowiedzi .  podrasowany , upikszony, prawdziwszy W nieznanych dotd szkicownikach zna- ni| prawdziwy. Czy to tylko dekoracja& ? lazBem StryjeDsk bardziej surow, mniej StryjeDska wydobyBa swoist esencj gó- dopracowan, bez kokieterii& rala, chBopa, wsi, zwierzt domowych. Zaskakuj rysunki mBodzieDcze z 1911 Wszyscy: górale, chBopi, wie[, zwierzta, roku, z których a| bije atmosfera mBo- s na jej obrazach prawdziwsi ni| w rze- dopolskiego Krakowa. Oto przy pulpicie, czywisto[ci. Ogldamy wiek zBoty z Meta- plecami do nas, szejk wysuwa lew nog morfoz Owidiusza& w przód i przemawia do dostojnego gre- Rysunki w szkicownikach, du|e obra- mium krakauerów we frakach, a fraków zy, polichromie w wikszo[ci, wBa[ciwie rytm Bamie dama w bieli. Podpis mówi, wszystkie prace z wyjtkiem projektów |e to Manggha w stroju szejka. Ten|e tkanin i liternictwa peBne s postaci ludz- Manggha, tronujc w[ród dziwnych po- kich, równie| zwierzcych. Co robi ci lu- staci ma  Wizje Medyceusza . Tak|e za- dzie? Bawi si? Celebruj ryt? Symboli- dziwiajco dojrzaBe rysunki lawowane zuj? Pozuj? Przede wszystkim graj! akwarel  jeszcze wcze[niejsze, bo z ro- Graj w teatrze! Graj na scenie! Wszyst- ku 1901. StryjeDska miaBa wtedy dziesi kie postacie s jako[ aktorami, dla któ- lat! Oto pani ubrana po miejsku, z para- rych malarka zaprojektowaBa scen i ko- solk, kroczy dostojne pierwsza, za ni stiumy oraz stworzyBa scenariusz. Sztuka ubrana po krakowsku sBuga z dzieckiem StryjeDskiej jest wielkim teatrem. Kompo- na rku. Oto scena we wntrzu  bab- zycje figuralne zaaran|owaBa tak jak |y- cia odrabia lekcje z wnuczk. Oto znów we obrazy. Idea jest podobna do tej, któ- pani na Plantach ze sBug u boku, sBuga ra kierowaBa Davidem, gdy ten malowaB pcha wózek z dzieckiem& Sceny domo- Zmier Sokratesa7 czy pokazywaB rozpacz we, zawsze sceny z aktorami, którzy gra- matki i kamienn twarz Brutusa na wi- j, a nie pozuj czy zwyczajnie s  jak na dok ciaB synów padBych w boju8. Wszyst- pBótnach BoznaDskiej. W szkicach  ju| kie postacie Davida graj tak, jak graj  tych najwcze[niejszych  wida [wiat, a przynajmniej powinni gra  aktorzy który w peBni ujawni si w dojrzaBych w teatrze Corneille a. Je|eli Rembrandt pracach malarki. malowaB jakkolwiek scen, powiedzmy  7 Zmier Sokratesa, 1787; olej pB., 129,5 × 196,2 cm, The Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork. 8 Liktorzy oddaj Brutusowi ciaBa jego synów, Pary| 1789; olej pB., 323 × 422 cm, Musée du Louvre, Pary|. 140 Z D A R Z E N I A  K S I  { K I  L U DZ I E PA W E A T A R A N C Z E W S K I ewangeliczn, nie byB to teatr, jego posta- ska kreowaBa [wiat tak inny, tak wyraznie cie nie graj roli, nie przybieraj wystu- odcity od rzeczywisto[ci jak |aden inny diowanych póz, maj rozbudowan psy- teatr. Czar przez ni rzucony byB tak pot|- chik, podgldamy co[, co w zasadzie nie ny, |e zagarniaB rzeczywisto[ spoza sceny. jest przeznaczone dla naszych oczu. Cza- To byB magiczny, zaczarowany [wiat. sem mam wra|enie, |e postacie zosta- Groteska, teatr lalki i maski o[wietla By przez Rembrandta przyBapane na go- wystaw StryjeDskiej, wystawa StryjeD- rcym uczynku. Postacie Davida wiedz, skiej pozwala doceni Grotesk& Czy |e s widziane, s na scenie dramatu kla- umniejszam StryjeDsk? Czy umniejszam sycznego lub opery seria9, postacie Stry- Grotesk? StryjeDska nie jest groteskowa jeDskiej graj na scenie ludowych jaseBek, ani Groteska nie jest StryjeDska  one tyl- na scenie teatru Stopki czy Dejmka&  ko rzucaj podobny sobie urok  i tu, i tam nawet na scenie teatru lalek. No, mo|e inny. Groteska pozwoliBa mi dostrzec i wy- nie wszystkie. Jednak wiele z nich to ku- doby teatralno[ prac StryjeDskiej. Te- kieBki. Nawet sBowiaDski panteon to posta- atralno[ ta jednak ró|ne ma oblicza, cie zredukowane do kostiumu. Lalki ubra- ró|n warto[. Krzywiono si na dekora- ne w kostium. cyjno[ jej prac, ona jednak jest jej siB. De- Wszystko, co napisaBem, zawisBoby corum. Jej dzieBo dekoruje, zdobi nasz wy- w pró|ni, gdyby czar, urok sztuki StryjeD- pBowiaBy [wiat, ale i napeBnia melancholi, skiej byB tylko iluzj czaru, zBudzeniem uro- bo scena [wiata wygnaBa jej trup, spaliBa ku. Gdybym daB si zwie[ czemu[, co nie dekoracje10, zabiBa ba[D. istnieje. Wolno mi ju| powiedzie: na wy- Nale|y chwali  obok dzieB  tak|e sa- stawie ogarnB mnie czar teatru, wspania- m wystaw i jej przygotowanie. Zcigni- Bych dekoracji, pysznych kostiumów, ba- to prace StryjeDskiej, skd tylko si daBo, jecznej sztuki. Czar teatru Groteska czasu tak|e z miejsc, do których na co dzieD nie mego chBopictwa. Groteska mie[ciBa si mamy dostpu, oraz takich, do których wówczas na rogu [w. Jana i [w. Tomasza, dostpu nie mamy w ogóle. Mam na my- na pitrze. Od ulicy [w. Tomasza byBa chy- [li szkicowniki i uroczy widok paryskiej ba witryna pracowni dekoratorskiej, wpa- Ile de la Cité. Imponuje bibliofilski kata- trywaBem si peBen zachwytu w lalki du|e log, który  oprócz tekstów wprowadza- i maBe, które po zej[ciu ze sceny nadal by- jcych i ogólnych  zawiera teksty kilku- By zaczarowane. Nie wiedziaBem wtedy, |e nastu autorów omawiajce caB twórczo[ projektowaB je Kazimierz Mikulski. Grote- StryjeDskiej, gromadzi wszystkie chyba 9 Opera seria  czyli opera powa|na  to jeden z dwóch podstawowych gatunków opery w odró|nie- niu od opera buffa, czyli opery komicznej. Powstanie opera seria wi|e si z Neapolem. W opera se- ria muzyka dominuje nad sBowem, zawiera ona liczne arie, czsto z akompaniamentem orkiestry, wystpuj pie[niowe cabatiny, ansamble, chóry. Opera buffa tak|e powstaBa w Neapolu, w pierw- szej poBowie XVIII wieku. Nazwa pochodzi od wBoskiego buffone  bBazen. Do powstania tej for- my doprowadziBo usamodzielnienie si i n t e r l udi ów, które pocztkowo grane byBy po to, aby zapeBni przerwy pomidzy aktami opera seria. 10 Znamienne, |e polichromia  GaBki MuszkatoBowej wykonana przez StryjeDsk zostaBa zniszczo- na, nowy [wiat jej nie chciaB. 141 Z D A R Z E N I A  K S I A { K I  L U DZ I E T E A T R U M ZO F I I S T R Y J E C S K I E J wa|niejsze jej dzieBa pogrupowane tak: wyglda na reprodukcji, a dobry przeciw- malarstwo, rysunek, grafika, teatr, varia. nie. Widzc oryginaBy, zobaczyBem, |e re- Malarstwo mamy monumentalne, obrazy produkcje s od obrazów sBabsze. wielkoformatowe i panneaux dekoracyjne Wystawa i katalog wzruszaj tym bar- oraz malarstwo sztalugowe i szkice malar- dziej, |e pokazuj malarstwo, w którym skie. DziaB  Rysunek zbiera szkicowniki |yje [wiat ju| caBkowicie miniony, które- i inne rysunki; grafika dzieli si na grafik go ju| nie ma  cho le|e jego jeszcze cie- artystyczn i u|ytkow, w tym projekto- pBe, jeszcze paruje& Ja sam pamitam gó- wanie ksi|ki, a szuflada teatralna mie[ci rali ubranych po swojemu, a nie w  stro- projekty scenografii i kostiumów oraz sce- je regionalne , jak szli na msz do starego nariusze i teksty przedstawieD. Pozosta- ko[cioBa w Zakopanem& Mo|e nie tak By varia, a wic zabawki i wyroby z drew- wspaniaBych jak u StryjeDskiej, ale jednak na, tkaniny, dekoracja ceramiki, projekty górali. ChBopów te| nie ma, nie ma ludu, wntrz i architektury, wreszcie teksty li- cho nazwa Polskie Stronnictwo Ludowe terackie i prace teoretyczne. Katalog wy- nadal obowizuje. glda wic na katalog raisonné dzieB Stry- Zwiat StryjeDskiej, jej teatr, ogldam jeDskiej. Wiadomo, |e kiepski obraz lepiej z drugiego brzegu Flegetonu. ról mówionych, w[ród aktorów midzy in- Czy Helena nymi Isabelle Huppert i Jeremy Irons. Przy okazji ujawniono, |e Skolimowski nie byB Modrzejewska pierwszym polskim re|yserem zaintereso- wanym amerykaDskimi losami Modrze- byBa rasistk jewskiej. Kiedy w 2000 roku Andrzej Waj- da odbieraB Oscara, Janusz KamiDski wyja- (antysemitk)? wiB ch zrobienia z nim filmu. Dla Wajdy, który przymierzaB si do eposu o ówcze- snych przybyszach z Polski, projekt scena- JOANNA PETRY riusza napisaB pono PaweB Huelle. Wajda MROCZKOWSKA nie wcieliB jednak tego pomysBu w |ycie. Nie zrealizowaB go te| Skolimowski. W 2009 roku przypada setna roczni- Pi lat temu do polskiej prasy trafiBa wia- ca [mierci aktorki. Modrzejewska nie ma domo[, |e Jerzy Skolimowski nosi si z za- szcz[cia do  swojego roku, który ju| JOANNA PETRY miarem wyre|yserowania filmowej wersji dwa lata temu postulowaB senat Uniwer- MROCZKOWSKA, powie[ci Susan Sontag In America z 2000 sytetu JagielloDskiego. W styczniu tego ro- dr filologii roku  zbeletryzowanej historii amery- ku, podczas wystpienia w sejmie, minister romaDskiej, kaDskiej kariery Heleny Modrzejewskiej. kultury wspomniaB jednak, |e patronat tBumaczka, Projekt byB zakrojony na du| skal: bu- paDstwowy z zasady obejmuje tylko jedno eseistka. d|et  20 milionów dolarów, osiemdziesit wielkie nazwisko. Rok 2009 zostaB obwo- 142 Z D A R Z E N I A  K S I  { K I  L U DZ I E J O A N N A P E T R Y M R O C Z K O W S K A

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
! Odrodzenie Renesans poglady modrzewskiego, kallataja ,staszica
R Modrzejewska Zmiana obrazu siebie
Brook Antropologia teatru
Rozwój teatru w dobie oświecenia Jego najwybitniejsi pr~978
falszywy mag swiatyni teatru
Gorgiasz Pochwala Heleny
Gorgiasz Pochwala Heleny
koncepcje naprawy kraju według a f modrzewskiego i piotra

więcej podobnych podstron