czynienia z teoretycznym językoznawstwem normatywnym i praktyczną kulturą języka. Ten podział w istocie rzeczy istnieje już od dawna, o czym świadczy chociażby tytuł wydanej przed prawie trzydziestu laty praca Kultura języka w teorii i praktyce45.
Istotę językoznawstwa normatywnego da się określić poprzez pytania: jaki powinien być język? i jakie powinny być teksty formułowane w języku? Są to w gruncie rzeczy pytania o możliwości oddziaływania na język i o możliwości kształtowania poszczególnych wypowiedzi. Zastanawiałem się nad nimi w książce Językoznawstwo normatywne, tutaj tylko wspomnę, że o ile można mówić o spontanicznym, nieświadomym kształtowaniu poszczególnych tekstów, o tyle przynajmniej od kilku wieków polszczyzna w mniejszym lub większym zakresie jest kształtowana przez teorię normatywną, której nie można wobec tego negować.
Teoria normatywna powinna też umożliwić odpowiedź na pytanie, jak mówić (pisać). Najogólniejsza odpowiedź na to pytanie jest prosta - powinniśmy mówić dobrze. Wspomnę na marginesie, że o dobrej mowie czytamy już w wierszu Słoty O chlebowym stole z przełomu XIV i XV wieku.
W związku z powyższym pytaniem nasuwa się następne: co to znaczy mówić dobrze? Odpowiedź na nie kształtowała się w naszych warunkach w ciągu wielu wieków i nie sposób udzielić na nie szczegółowej odpowiedzi w krótkim wystąpieniu, pozwolę sobie jednak zauważyć, że jest to w gruncie rzeczy pytanie o składniki kultury języka, a tych jest dosłownie kilka46: poprawność i sprawność językowa oraz estetyka wypowiedzi, z którą się wiążą zagadnienia etykiety językowej. Powinniśmy zatem mówić poprawnie, sprawnie, estetycznie i grzecznie. Oczywiście każdy z wymienionych składników obrósł odpowiednią literaturą i w różnych momentach rozwoju kultury języka były one różnie traktowane, a w ostatnich czasach dołączyła do nich wielokrotnie już tu wspominana etyka słowa, której pozycja według Jadwigi Puzyniny jest ciągle niedoceniana: „Mówi się (...) wiele o etyce lekarskiej, etyce w świecie nauki, teoretycznie także o etyce w życiu politycznym. Wszędzie etyka jest wiązana z kulturą -kulturą osobistą, polityczną, lekarską itd. Natomiast wiązanie kultury słowa z etyką należy do rzadkości. Dlaczego?...”47.
Myślę, że jest trochę przesady w tych słowach, ponieważ ta dziedzina zdobyła sobie w kręgach językoznawczych duże uznanie, o czym świadczy między innymi fakt powołania do życia wspomnianego już Stowarzyszenia Etyki Słowa, a samą etykę słowa uznaje się za jeden ze
M. Zaśko-Zielińska, Wrocław 2002, s. 32-39.
45 J. Miodek, Kultura języka w teorii i praktyce, Wrocław 1983.
46 Por. na ten temat: A. Markowski, Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne, Warszawa 2005. Tu rozdz. Składniki kultury języka, s. 18-19.
47 J. Puzynina, Jeszcze raz o kulturze języka, http://www.etvkaslowa.pl.
11