K. podsumowuje odpowiedzi uczniów, następnie prosi o przeczytanie KKK 1032 (katechizm)
-Jak Kościół pomaga zmarłym?
-Co dla nich robi?
Kościół czci pamięć zmarłych przez:
1) Ofiarę Eucharystyczną,
2) modlitwę,
3) jałmużnę,
4) odpusty,
5) dzieła pokutne.
Podsumowanie pracy z tekstem, zapis na tablicy wniosków.
W miarę potrzeby wytłumaczenie pojęć: jałmużna, odpust.
Zapisanie tematu katechezy na tablicy i w zeszytach - W modlitwie pamiętamy o zmarłych. Proszę uczniów o przepisanie notatki z tablicy do zeszytu. Zapis tematu i notatki z tablicy .
K. Prosi uczniów o przeczytanie ze strony 32 katechizmu prefacji za zmarłych.
Wyjaśniam pojęcie "prefacja" - część Mszy Św. o charakterze dziękczynnym, poprzedzająca konsekrację. Kończy się śpiewem Święty, Święty... Odczytanie tekstu - 1 osoba głośno, potem każdy w ciszy Po przeczytaniu K. pyta:
* Za kogo składamy Bogu dziękczynienie?(za Jezusa)
* Dlaczego dziękujemy Bogu za Jezusa Chrystusa?(w Nim zabłysnęła nadzieja zmartwychwstania)
* W czym znajdujemy pociechę?(w obietnicy przyszłej nieśmiertelności)
* Na czym polega śmierć?(na zmianie sposobu życia)
* Co Bóg obiecuje tym, którzy odchodzą?(wieczne mieszkanie w niebie)
* Do czego nas zobowiązuje śmierć naszych bliskich?(do modlitwy, komunii św.)
K. Zwraca uwagę na potrzebę kochania tych, którzy żyją, a którym wiele zawdzięczamy. Jest piękny wiersz ks. Jana Twardowskiego pt. Śpieszmy się kochać ludzi... zamieszczony w naszych katechizmach na str. 32.Zastanówmy się: - Do czego ten ksiądz - poeta chce nas zachęcić Odczytanie wiersza Katechizm str. 32
* Do czego ksiądz poeta nas zachęca?(abyśmy kochali innych już teraz, nie czekali z tym dłużej, bo ludzie szybko umierają)
* Dlaczego powinniśmy kochać ludzi?(bo szybko od nas odchodzą, nie wiemy kiedy umrą; dobro mamy czynić codziennie)
Zastosowanie:
Zmarli również mogą nam pomagać, ta łączność jest wyrazem jedności całej wspólnoty Kościoła. Posłuchajcie teraz świadectwa ks. Tomasza zamieszczonego w czasopiśmie religijnym "Gość Niedzielny". Dlatego, gdy przychodzę na grób Asi, czuję jej żywą obecność. Zresztą nie tylko tam. Ona jest moim dobrym duchem wszędzie. A było tak, że dzięki jej żywej obecności ocierałem się o ten inny wymiar, jaki nazywamy wiecznością. Wtedy doświadczałem tego, co powtarzam w pacierzu: "wierzę w świętych obcowanie". Całe lata ziemskiego życia uwiązana była do swego łóżeczka i wózka. Wiem, że teraz nastał dla niej czas nowego i innego działania. Może być, i bez wątpienia jest obecna w innych miejscach i przy wielu ludziach. Za łaską Boga, w którego dziecięcym serduszkiem mocno wierzyła, pomagała - czasem dyskretnie, czasem dając odczuć swoją obecność. W końcu to Pan Jezus przytulił to dziecko do siebie. Ten Pan Jezus z krzyża i cierpienia. Nie trzeba jednak teologii tam, gdzie ktoś wzniósł się ponad teologię. Tak jak krzyż wznosi się ponad ziemię. Asiu! Moja mała przyjaciółko. Dziękuję Ci za wszystko. Wiem, że i mnie Pan Jezus przytuli kiedyś do siebie i do swego krzyża. Chciałbym wtedy choć w części być takim, jaką Ty byłaś.
Po przeczytaniu K. pyta:
* Dlaczego ks. Tomasz przychodzi na grób Asi?(czuje jej żywą obecność, jest jego dobrym duchem)
* Czego możemy nauczyć się od naszych zmarłych?(bycia dobrym za życia)