Dariusz Wędzina
Nie bez znaczenia są tu tradycje historyczne. Rzecz znamienna, iż już w starożytności podkreśla się walory turystyczne i krajobrazowe obiektów antropogenicznych (tj. wytworzonych przez człowieka lub związanych bezpośrednio z jego działalnością). Wypada w tym miejscu przywołać jeden z najstarszych przewodników po atrakcjach ówczesnego świata, jakim było zestawienie sporządzone przez fenickiego pisarza Antypatra z Sydonu z II wieku p.n.e., znane jako siedem cudów świata (z lac. Septem miracula mundi). Wszystkie one były - jak byśmy to dziś powiedzieli - zabytkami lub dobrami kultury materialnej polecanymi do poznania, zwiedzenia6. Wydaje się, iż próba prześledzenia wspomnień, pamiętników, relacji poświęconych odniesieniom do atrakcji kulturowych a pozostawionych przez podróżnych średniowiecznych, nowożytnych czy XIX-wiecznych przekroczyłaby pojemność nie tylko niniejszego opracowania7. Dla zawężenia nieco problemu zajmijmy się nie „podróżnictwem”, a turystyką. Nie podróżnictwem w przestrzeni antropogenicznie przekształconej, a świadomą turystyką kulturową. Turystyka kulturowa narodziła się wraz z turystyką w ogóle. Dla jednych początki turystyki to Grand Tour - wielka podróż angielskich młodych arystokratów do Wioch i Francji w celu nauczenia się języka, poznania uczonych i twórców, zobaczenia i „przeżycia” słynnych budowli, czemu niewątpliwie przysłużyła się romantyczna postawa Lorda Byrona. Dla innych początki turystyki wiążą się z początkami świadomego podążania do innych miejsc w celach wypoczynkowo-poznawczych, powiązanych dodatkowo z instytucją płatnego urlopu. Chociaż w tzw. świadomości zbiorowej urlop „istnieje od zawsze”, to tak naprawdę jego historia jest krótsza niż się wszystkim wydaje. Nawet fakt otwarcia przez Thomasa Cooka w 1841 roku pierwszego biura podróży' nie był tożsamym z rozwojem turystyki masowej. Potrzebne były wakacje - płatne przerwy w pracy. Pojawiają się one w 1910 roku, kiedy to związek zawodowy robotników obrabiających diamenty wywalczył dla tej grupy tydzień płatnego urlopu. Postulat taki będzie teraz towarzyszył większości wystąpień robotniczych na świecie, aby w roku 1936 przynieść przełom. W tym właśnie roku socjalistyczno-komunistyczny rząd Leona Bluma wprowadził płatne
6 Niezależnie, czy przyjmiemy pierwotne zestawienie, tj. mury Babilonu, chryzelefantynowy posąg Zeusa w Olimpii dłuta Fidiasza, tzw. ogrody wiszące królowej Semiramidy, egipskie piramidy w Gizie, Kolosa Rodyjskiego, grobowiec króla Mauzolosa w Halikamasie oraz świątynię Artemidy w Efezie czy też późniejsze modyfikacje, takie jak pałac Cyrusa w Persepolis. egipskie Teby, kolosy Memnona, latarnię morską w Faros (która w czasach rzy mskich zastąpiła na liście na trwale mury' Babilonu), chryzelefantynowy posąg Asklepiosa z Epidauros czy też także wykonany tą techniką posąg Ateny Partenos z ateńskiego Akropolu, czy wszystkie późniejsze modyfikacje listy. Również łacińskie i bizantyjskie obiekty dołączone do tego spisu, jak Kapitol. Koloseum czy Hagia Sophia, to „cuda godne poznania” - dzieła ludzkich rąk. Por. D. W ę d z i n a Walory krajoznawcze dóbr kultury na przykładzie Dolnego Śląska. Zagrożenia dla krajobrazu kulturowego Ziemi Śląskiej [w:] Turystyka na Dolnym Śląsku, red. J. Wyrzykowski, R. Blacha, Legnica 2004. W miejscu tym warto przywołać także - można by rzec - protoplastę geografii historycznej (i to rozumianej bardzo współcześnie), jakim jest (zdaniem autora) Herodot z Halikamasu - urodzony ok. 484 roku p.n.e. historyk i geograf grecki, którego zachowanym dziełem jest 9-księgowa relacja z wojen perskich, opisująca także geografię i historię Hellady . Persji i Egiptu oraz okolicznych krain, zatytułowana Dzieje.
1 Relacje te dotyczące przecież tak bardzo „nieturystycznych” wojaży' mają dziś kluczowe znaczenie dla badaczy początków historii wielu narodów europejskich. Doskonały m przykładem może być tu relacja z podróży do Hedeby, jaką odbył między 965 a 966 rokiem hiszpański Żyd z Andaluzji. Ibrahim ibn Jakub pozostawił po sobie dzieło, w który m opisał całą Słowiańszczyznę. Szczegółowe opisy poświęcił Polsce, którą nazywa ziemią Meszki (Mieszka) oraz krajom Nakona, Czechom i Bułgarii.