Ramowy plan, który znamy z naszych pierwszych obozów (2006 i wcześniej) niewiele się zmienił od tego czasu. Minęło ponad siedem lat brutalnego gwałtu na podstawie programowej w szkole podstawowej, gimnazjum oraz liceum dokonywanego regularnie przez MENiS. Cale działy zostały eksterminowane raz na zawsze z podręczników i nie został po nich nawet dym.
Dzieci, które przyjeżdżają na obóz nie są głupsze niż my byliśmy. To są w dalszym ciągu dzieci z wyżyn intelektualnych kraju (tak jak my). Kwiat narodu polskiej inteligencji, który nie może wynieść ze szkoły tylu informacji co kiedyś my. Zwłaszcza trudno jest konkurować uczestnikom pochodzącym z zaścianka z młodzieżą z dużych miast.
Zaobserwowaliśmy, że nauczanie na obozach jest coraz mniej efektywne. Przesadzony formalizm <'http://dl.getdropbox.eom/u/1088961/Amold.pdfl oraz zle nawyki wyniesione ze szkól wyższych powodują, że zamiast uczyć myśleć i opisywać świat ze zrozumieniem, martwimy się zbędnym formalizmem, który ma pomagać, a nie przeszkadzać w zrozumieniu. Zapomnieliśmy dla kogo prowadzimy zajęcia i jaką wiedzą w danej chwili dysponują nasi odbiorcy. Jednocześnie kilkukrotne próby ustalania minimum programowego okazywały się niepewnymi sugestiami zmian.
W związku z tym chcielibyśmy przeciwstawić poprzednim zmianom programowym konkretne zabiegi mające na celu zefektywizować nauczanie astronomii, fizyki oraz matematyki tak, aby dwa tygodnie pierwszego obozu nie szły na mamę. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie zadowolić wszystkich. Każdy program będzie generował osoby, które się nudzą oraz te, które w dalszym ciągu nic nie rozumieją, jednak mamy nadzieję, że liczbę nieszczęśliwych z tego powodu osób zminimalizujemy. Chcemy, aby plan na obóz byl z góry ustalony, a osoby prowadzące zajęcia znały nawet przed obozem rozkład zajęć i były na nie przygotowane już od pierwszego dnia.
Główną cechą programu będą hybrydowe zajęcia, na któiych nie będzie sztucznych podziałów astronomia/fizyka/matematyka, na których będą nauczane potrzebne w danym momencie rzeczy. Pamiętamy, że jako oseski byliśmy uczeni różniczkowania i całkowania na fizyce, a później podnieceni możliwościami tych narzędzi sami pragnęliśmy spełniać się w odkrywaniu formalizmu. Zaczynanie od niego powoduje zrażanie do niego i skutek przeciwny do zamierzonego.
5