316 Aneta Krzewińska, Ilona Przybyłowska
nych technologii (mikrosiuchawek, kamerek, smartfonów, telefonów komórkowych) podczas ściągania na egzaminach i kolokwiach.
Zachowania studentów, które będziemy dalej opisywać są dysfunkcjonalne, gdyż przyczyniają się do tego, że studiowanie ma po części charakter fikcyjny, uczelnie stają się „fabrykami dyplomów”, a nie miejscami kształcenia wysoko wykwalifikowanych specjalistów i elit intelektualnych. Jerzy Marcinkowski, ekspert Państwowej Komisji Akredytacyjnej w wypowiedzi zamieszczonej w Gazecie Wyborczej mówi: „Gdy upadł komunizm, studiowało w Polsce mniej niż 15% młodzieży w wieku studenckim. Indeks byl jednym z dóbr, o które trzeba było walczyć, a licealiści żyli pod presją „niedostatnia się na studia”. Rodziło to motywacje do nauki. Dziś nie ma żadnej motywacji, każdy dostanie się do gimnazjum, do liceum, na studia. Wystarczy trwać biernie przez 17 lat życia i z prądem systemu szkolnego dopływa się do tytułu magistra” [GW 26.09.2009].
Barbara Ostafińska-Molik trafnie używa dla opisania tej sytuacji określenia „ąuasi-studiowanie”. „Pojęcie to oznacza wyłącznie formalne bycie studentem wyższej uczelni i sprowadza się do pozytywnego zakończenia studiów przy jak najmniejszym nakładzie sit (tzw. kombinowanie), do nauczenia się absolutnego minimum (czyli tego wycinka wiedzy, który umożliwi zaliczenie przedmiotu czy zdanie egzaminu). Już samo brzmienie tego słowa (ąuasi-studiowanie) wyklucza zaangażowanie się w zdobywanie wiedzy i analizę problemów naukowych” [Ostafińska-Molik 2010, str. 183].
❖ * *
Artykuł ten opiera się na badaniach ankietowych studentów Uniwersytetu Łódzkiego, które były przeprowadzone na przełomie grudnia i stycznia 2009/2010 oraz jakościowej analizie treści stron internetowych, na których oferowane są usługi związane z pisaniem prac zaliczeniowych, licencjackich i magisterskich.
Badaną zbiorowość stanowili studenci ostatniego roku wszystkich typów studiów (licencjackich — rok 3, drugiego stopnia — rok 2, jednolitych magisterskich — rok 5) i trybów studiów (stacjonarnych i niestacjonarnych). Wybór tej kategorii respondentów podyktowany byt dwoma względami: po pierwsze, chodziło nam o zbadanie „doświadczonych” studentów, po drugie, zależało nam na dotarciu do osób,