16 SYLWIA SKUZA
Przysłowia włoskie w sposób bardzo otwarty, bezpruderyjny a nierzadko i wulgarny nawiązują do sfery seksualnej, łączącej kobietę i mężczyznę. Szczególnie mocno podkreślana jest siła fizycznego, zmysłowego oddziaływania kobiety na mężczyznę. Niektóre z przysłów włoskich nawiązują do kobiecych włosów łonowych; jest to wątek, który w przysłowiach polskich w ogóle się nie pojawia — nie znaczy to jednak, że na terenach Polski magia miłosna była nieznana.
W przypadku magii miłosnej mieszkańców Półwyspu Apenińskiego dotykamy przede wszystkim świata południa Włoch, gdzie stereotypy, uprzedzenia i zabobony są do dziś silniejsze i wyrazistsze niż te na północy kraju. We Włoszech, głównie na południu, stosowano zaklęcia mające na celu zdobycie uczuć kochanej osoby. Aby to osiągnąć, kobiety (ale zdarzało się, że także i mężczyźni) wkładały do ciasta lub napoju, obojętnego na ich uczucia wybranka, swój włos łonowy. Zjedzenie lub połknięcie go miało zapewnić odwzajemnioną miłość18.
Se mangiato ilpelo di una donna (Zjadł kobiecy włos).
Tirapiu un pelo di f... che un paio di buoi (Więcej uciągnie kobiecy włos łonowy, niż para wołów).
Podobne praktyki stosowano już od czasów średniowiecznych (ich podstawą były praktyki pogańskie) na terenach zamieszkałych przez Słowian. Magię miłosną i małżeńską uprawiały przede wszystkim kobiety, a naukowcy tłumaczą to faktem, iż „wybór małżonki należał do mężczyzny i potem w małżeństwie nie mąż, lecz żona ponosiła najcięższe konsekwencje, gdy związek okazał się niedobrany”19. W średniowieczu większość praktyk polegała na podawaniu mężczyznom w potrawach środków afrodyzyjnych począwszy od mięsa i krwi gołębia, a skończywszy na krwi menstruacyjnej20. Jednak, jak już podkreślałam, przysłowia polskie nie zachowały wspomnień o podobnych praktykach.
Swoje stałe miejsce w świecie magii i okultyzmu od wieków miały niektóre zwierzęta i ptaki. Czarny kot — ilgatto nero jest praktycznie w całej Europie uznawany za symbol pecha czy zapowiadanego nieszczęścia. „Kot czarny - los marny” - mówią Polacy. Kot czczony w starożytnym Egipcie i uznawany przez islam jako ulubione zwierzę proroka Mahometa - w kulturze chrześcijańskiej nie miał już tyle szczęścia. Zabobony i przesądy uczyniły z tego niezależnego i dumnego zwierzęcia przyjaciela a czasem i ucieleśnienie diabła, dlatego też nierzadko płonęły one na stosach wraz z kobietami oskarżonymi
18 G. Rapelli, Proverbi italianipillole di saggezza popolare, Verona 2000, s. 23.
19 J. Dowiat, Kultura, s. 178.
20 Tamże.