61
26,4—39,5 m — piasek drobnoziarnisty (należący do przewodniego poziomu międzymorenowego).
Poniżej, do głębokości 57,0 m występują starsze utworzy plejstoceń-skie podścielone bezpośrednio miocenem.
Z geomorfologicznego punktu widzenia istotne znaczenie posiada rynna subglacjalna Jeziora Fletnowskiego. Jak uwidacznia to szkic geomorfologiczny (ryc. 1), rynna ta, biorąca początek na wysoczyżnie morenowej w okolicach Bzowa, przebiega przez całą zachodnią część Basenu Grudziądzkiego, rozcinając po drodze zarówno nisko położoną terasę rzeczną (IV), jak i zbudowane z omówionych osadów żwirowo-piaszczy-stych górne terasy rzeczne o wysokości 60, 55 i 50 m n.p.m. Fakt ten ma dużą wymowę paleogeograficzną, albowiem dowodzi nie tylko akumulacji osadów żwirowo-piaszczystych przed ostatnim nasunięciem lądolodu, ale zdaje się także dostarczać argumentu na starsze założenie morfologiczne kępy. To ostatnie zagadnienie szerzej omówiono w rozdziale VIII.
Kwestia przynależności osadów żwirowo-piaszczystych Górnej Grupy do osadów starszych od najmłodszego poziomu morenowego łączy się ściśle z zagadnieniem ich genezy. Pewne światło na to zagadnienie rzuca poprzeczny przekrój geologiczny kępy Górnej Grupy, skonstruowany na podstawie obserwacji terenowych i materiałów wiertniczych (ryc. 23). Wynika z niego, iż osady żwirowo-piaszczyste wypełniają dużą formę wklęsłą, wyciętą w piaskach przewodniego poziomu międzymorenowego. Uwzględniając strukturę wewnętrzną wypełniających tę formę osadów, która wskazuje na ruch wody w kierunku poprzecznym do osi morfologicznej doliny Wisły, jak również leżącą na dnie warstwę głazów, zapewne o charakterze residuum morenowego, należy wnioskować, że forma erozyjna i osady ją wypełniające są dziełem wód lodowcowych. Odpowiednie warunki dla przepływu tych wód stwarzać mogły jedynie masy lodu lodowcowego w czasie arealnego zanikania czaszy lodowej w przedostatnim okresie deglacjacji omawianego terenu. Brak śladów osiadania materiału skłania do przypuszczenia, że procesy odbywały się albo w warunkach subglacjalnych, albo w przestrzeni pomiędzy bryłami martwego lodu.
Nasuwa się pytanie, w którym etapie deglacjacji miała miejsce powyższa działalność erozyjno-akumulacyjna wód lodowcowych? Brak w osadach zaburzeń grawitacyjnych lub glacitektonicznych, które można by było wiązać z wcześniejszym rozwojem i zasypaniem formy kopalnej czy też zakonserwowaniem jej przez martwy lód, zdają się wskazywać, że miała ona miejsce w końcowym, trzecim etapie przedostatniego okresu deglacjacji. Interpretację taką potwierdza odkrywka w Rządzu