karnia, z niezwykłym działając pośpiechem, robotę wykończyła w ciągu 6 tygodni.
Niezależnie od przedsięwzięć Akademji p. Pietraszkiewiezów-na przygotowała do druku rys historyczny Filomatów, który wychodzi obecnie w „Przeglądzie Powszechnym“ krak., a wkrótce już ukazać-by się powinien i na widowni księgarskiej.
Profesor lwowski w zajmującem sprawozdaniu swojem w „Pamiętniku “ podaje protokóły Towarzystwa Filomatycznego — podobne istniało w Wilnie już w r. 1805 i duszą jego był Lelewel — od pierwszego zawiązania się (1 paźdz. 1817). Skromne były te początki; Jeżowski jako prezydent, Mickiewicz, Pietraszkiewicz, Poluszyński Frazm jako vice-prezydent i kasjer, Suchecki Bruno, Zan jako sekretarz, Malewski Franc.: oto i wszyscy Filomaci; Czeczota jeszcze niema. Przez rok cały ten skład osobisty nie zmienia się. Na posiedzeniach młodzież odczytuje prace swe literacko-naukowe, rozprawia nad niemi, zdaje sprawę z dzieł i pism przeczytanych, głównie z obcych; doskonali się umysłowo, bo jak jej poprzedniczka, tak i nowa ta zespólnia jest właściwie jeno to warzy st we in doskonalącej się młodzieży; tylko o wiele silniej uderza w niej tętno moialnc i społeczne. Pomimo tak skromnego powołania, uzupełniającego naukę z katedry ćwiczeniem się własnem, Filomaci aż do r. 1820 istnieją poza organizacją wydziałową, ukrywają się, tają, od kolegów niewtajemniczonych i od zwierzchności odgradzają przepisami surowemi. Największym, oczywiście, momentem w działalności umysłowej jest zawsze napisanie jakiego wiersza i odczytanie go na świeżo, większym jeszcze — całego poemaciku. Zwykle twórca wyręcza się kolegą; odważniejszym jest, gdy poprzestał na prozie. Kolega otrzymuje jakby referat od prezydjum i czytanie łączy z krytyką.
Z protokółów całorocznych, od jesieni r. 1817 do jesieni r. 1818 widać, że najżywszą, w dziale właśnie dla umysłów młodych najważniejszym, jest działalność Mickiewicza. W ostatnim kwartale r. 1817 złożył on Towarzystwu następujące utwory: 1) „Mieszko, dziedzic Nowogródka"; 2) „Aniela, po
wieść wierszem", ogłoszona całkowicie w wyd. Kallenbacha; 3) Wiadomość o poemacie Woltera Dziewica z Orleanu, z próbą tłómaczenia; z prozy dał: Wyciąg z przedmowy
127