254
I
i rąk, i części płciowe wpadają w kolor brunatny. Następnie coraz bardziej, w ciągu tygodnia czarnieją zupełnie, czy to w zimnych klimatach, czy w ciepłych, czy to wystawione będąc na słońce, czy tez w cieniu zamknięte. Dla czegóż więc nie pozostają białemi, w zimnych klimatach, i gdy ukryci są przed promieniami słońca? Jeżeliby czarność ich skóry była skutkiem czysto,przypadkowej, zewnętrznej przyczyny, dla czegóżby miała być dziedziczną i stalą we wszystkich pokoleniach.
Lecz ten czarny kolor, nie do samej tylko rozciąga się skóry Murzyna. Uważali już dawno auatomiści, i my widzieliśmy własnemi oczyma, że krew tego gatunku ludzi ciemniejsza jest od krwi ludzi białych; że jego muszkuly czyli jego mięso czerwone wpada, w kolor brunatny. Mózg siwy bub popielaty po wierzchu u białego człowieka, szczególniej czarny jest u Murzyna; ich szpik jest siwawy. Już od czasów Herodota uważali badacze, że Murzyni czarniawe mają nasienie; Arystoteles jednak utrzymywał z pewnością że jest białego koloru. Ich nawet, żółć ciemniejsza jest niż u białego plemienia. Tak więc murzyn, nie tylko po wierzchu ale i wewnątrz jest Murzynem.
Jego wyłącznego gatunku Iepićj jeszcze dowodzi to, że skład jego ciała różni się od naszego ciała głównemi cechami. Pomijając kędzierzawe, do wełny podobne włosy Murzyna, nie wyliczając szczegółów jego iizyjonomii różnej od naszej, jakiemi są okrągłe oczy, wypukłe i w tył podane czoło, rozgnieciony nos, grube wargi, gęba podobna do bydlęcego pyska, rozbity chód, wygięte golenie: prócz tych mówię znamion Murzynom właściwych, znajdziemy nadewszystko w ich wnętrznościach uderzające różniące szczegóły. Soemmerring, Kbel, uczeni auatomiści niemieccy, wykazali, że mózg Murzyna, z natury mniejszy jest od mózgu białego człowieka, i że rozchodzące się od niego nerwy grubsze są u pierwszego niż u drugiego. Uważało także wielu innych badaczów, że twarz Murzyna przedłuża się w miarę pomniejszauia się jego czaszki, tak iż według czyuionych przez nas badań porównawczych, objętość głowy Murzyna różni się od objętości głowy człowieka białego o jednę dziesiątą część. Czyniąc doświadczenia z Palisot de Beamois, który podróżował po Afryce, przekonaliśmy się, nalewając czaszki pły-