117828991

Listy do Redakcyi.

I.

Wzmożony ruch biblioteczny ostatnich czasów, tak żywo przejawiający się na Zachodzie, ruch, który i wśród nas jakby odlegtem odbił się echem w jednoczesnem niemal powstaniu kilku książnic prowincjonalnych oraz Towarzystwa zakładania takichże bibljotek w Galicji, a zwłaszcza w zawiązaniu się w Warszawie Towarzystwa Bibljoteki Publicznej i pojawieniu, w łączności z tym faktem, ,, Przeglądu bibljotecznego uważać można za wskazówkę pewnej potrzeby chwili, narzucającej się i nam z kolei prawem konieczności życia społecznego. Z objawu tego czas byłoby zdać sobie sprawę, logiczne z niego wyciągnąć wnioski i z dziedziny bezwiednego niejako, samorzutnego popędu wprowadzić go na tory skoordynowanej, w metodę ujętej pracy; czas rozstrzelonym samopas wysiłkom, z natury rzeczy w znacznej mierze bezpłodnym, zbiorowych a samowiednych poczynań dać piętno; czas zwłaszcza z zaczarowanego koła inicjatywy osobistej wywieść go na szerokie, jedynie zbozne pole odczutych i zrozumianych przez ogól zagadnień.

Sprawa ta na Zachodzie jest już przesądzona i rozstrzygnięta, a rządy, społeczeństwa, koła zawodowe, jednostki wreszcie do łącznej stanęły pracy. Prusy, z niemałym nakładem, rozpoczęły dzieło wspólnego dla rządowych uniwersyteckich a nawet gimnazja!-