Refleksyjna praktyka jest procesem trwającym przez całe życie. Można o niej powiedzieć, że jest strategią rozwoju i pewnym zarysem koncepcji, która tłumaczy rozwój w zawodzie i rolę praktyki w rozwiązywaniu problemów społecznych.
Ten sam zamysł i tę samą ideę wiele lat wcześniej podjęła Helena Radlińska. W kształceniu pracowników społecznych w latach dwudziestych XX wieku pojawiło się bardzo wyraźnie pierwszoplanowe, niezbywalne zadanie budowania warsztatu badawczego pracownika socjalnego. Helena Radlińska uczyła tego swoich uczniów, egzekwowała od nich takie działania. Pracownik społeczny miał budować ten warsztat przez całe życie. Osią warsztatu była ciągle pogłębiana i rozszerzana diagnoza środowiska. Helena Radlińska mówiła o diagnozie dynamicznej, zmieniającej się i opisującej zmiany, jej ideą było bowiem uczynienie z pracownika społecznego, z bibliotekarza, agronoma czy pielęgniarki środowiskowej, głównych badaczy lokalnych, dokumentalistów życia w środowisku lokalnym.
Aby osiągnąć ten cel, Helena Radlińska opracowała specjalną teorię i metodykę poznawania środowiska. Warsztat badawczy pracownika społecznego był, z jednej strony, bardzo scjenty-styczny, pozytywistyczny, oparty na badaniu faktów i na pomiarach środowiskowych. Helena Radlińska była przekonana, że można stworzyć adekwatne diagnostyczne narzędzia pomiaru stanu środowiska, drzemiących w nim sił. Rozbudowana diagnoza miała pokazać dystans między tym, co jest w środowisku, a tym, co w nim może się pojawić. Kształcony przez Helenę Radlińską pracownik społeczny miał nieustannie stawiać sobie pytania o drzemiące siły społeczne, o kapitały, jakie można by uruchomić i włączyć do projektowanych przez wszystkie lokalne podmioty zmian środowiskowych.
Proces poznawania środowiska Helena Radlińska opisała jako wżywanie w środowisko oraz badanie i - mówiąc językiem współczesnym - rozumienie środowiska. Wżywanie w środowisko oznaczało poznanie struktury środowiska, jego instytucji, ale także historii, wartości, sieci powiązań1 2 i komunikacji. W drugim etapie, w „badaniu psychiki środowiska” - jak to określała Helena Radlińska - dąży się do jak najgłębszego poznania, buduje się ponadto więzi, kanały komunikacyjne. Wżywanie takie, jak dowodzi Stanisław Rychliński2, to wpatrywanie się i wsłuchiwanie w miejscowe realia. Odsłania ono: statykę środowiska (struktury), dynamikę środowiska (relacje, procesy), środowiskowe siły społeczne wprowadzające zmiany (na tle istniejących struktur).Tak rozumiane wżywanie w środowisko - jako proces poznania - jest wstępnym warunkiem pracy społeczno-edukacyjnej w środowisku.
18 // Praca socjalna jako edukacja ku zmianie
H. Radlińska. Stosunek wychowawcy do środowiska społecznego. Warszawa 1935, s. 75.
S. Rychliński, Badanie środowiska społecznego. Podstawowe zagadnienia metodologiczne. Warszawa 1932