436
- PRZEGLĄD TECHNICZNY
lera dla s > se„ zyskuje coraz większe rozpowszechnienie wzór, który, jak się zdaje, zasługuje na nazwę wzoru Jasińskiego. Powodzenie swoje zawdzięcza ten wzór prostocie, okupionej wprowadzeniem zmiennego spółczynnika zależnego od smukłości. Spółczynnik ten należy brać z tablicy, obliczonej częściowo na podstawie doświadczeń, a częściowo według wzoru Eulera. W piśmiennictwie niemieckiem oznaczają go przez to, i dlatego Niemcy nazwali odnośny sposób obliczania „das co-Ver-fahren". Tymczasem według niedawnej wzmianki prof. W. Wierzbickiego') sposób ten został zaproponowany w Rosji już w 1900 r. przez F. Jasińskiego i, rozpowszechniwszy się wśród inżynierów rosyjskich, przedostał się zapewne do Niemiec, gdzie go chętnie przyswojono pod nową
W przypadku obciążenia praktycznie osiowego prętów praktycznie prostych pisał Jasiński wzór obliczeniowy w dobrze u nas znanej postaci
Ą:<k.......(14)
+f<‘-
jeżeli k oznacza ciśnienie dopuszczalne materja-łu, zaś f „spółczynnik zmniejszaj ą-c y", zależny od smukłości pręta. Nazwa tłomaczy się jasno z przekształcenia na formę:
.......(I4a)
A. więc spółczynnik <? określa zmniejszenie średniego ciśnienia na przekrój pręta, potrzebne ze względu na niebezpieczeństwo wyboczenia. Jego wartość podaje tabelka, sporządzona na podstawie doświadczeń i wskazówek teoretycznych 1).
Niewątpliwą zaletą tego sposobu obliczania jest możność przystosowania tabeli do współczesnego stanu badań doświadczalnych i uwolnienia się od
W przypadkach, gdy obok osiowej siły P działają na końce pręta momenty M, bądź to wynikłe z mimośrodkowości działania siły P, bądź też z innych powodów, zalecił Jasiński wzór prak-
(15) czyli spółczynnik, zmniejszający naprężenia dopuszczalne, zastąpili spółczynnikiem to, zwiększającym w tym samym stosunku siłę P, co oczywiście na jedno wychodzi. Oba przytoczone wzory Jasińskiego mają teraz w podręcznikach niemieckich postać — i tak powstało „das 0)-Verfahren".
Ponieważ w czasach ostatnich import tego sposobu obliczenia z Niemiec wzmógł się silnie, prze-to wypada przypomnieć inżynierom naszymi że to jest produkt czysto polski, zasługujący w zupełności na związanie go z nazwiskiem znakomitego naszego inżyniera-badacza Feliksa Jasińskiego. Przecież przeniesienie spółczynnika z mianownika do licznika nie jest chyba czynem naukowym, tak jak nie było niem zastąpienie przez Bacha modułu sprężystości E we wzorze Hookea spółczynnikiem “ “
Co się tyczy wartości techniczno-naukowej przytoczonych praktycznych wzorów Jasińskiego, to w przypadku wzoru pierwszego (dla czystego ściskania) wartość ta nie podlega zasadniczo żadnej wątpliwości. Idzie tylko o to, ażeby wartości spól-synnika w tabeli lub wykresie odpowiadały do-
go lub sprawdzanego. Inaczej ir , _____....
rem drugim (złożonym), który nie da się uzasadnić naukowo, a jego wartość praktyczna polega tylko na prostocie i zbliżeniu wyników obliczenia do wyników wzorów ściślejszych z nadmiarem bezpieczeństwa.
W rozważaniach powyższych nie wspominałem zupełnie o nowszych pracach teoretycznych, traktujących zagadnienie wyboczenia ze stanowiska teorji cienkich prętów sprężystych. Przytoczyłem je bowiem w innych publikacjach, oświetlając ich związek z zagadnieniem Eulera i z kwestją wytrzymałości na ściskanie prętów o wyjątkowo wielkiej smukłości. Tutaj wypada jednakże zaznaczyć, że stosowalność tych teoryj jest ograniczona nie-tylko wartością smukłości pręta, ale także postacią przekroju. Dążność do lekkości konstrukcji prowadzi bowiem do przekrojów ściskanych o możliwe wielkiej wartości J przy danem F. Stosujemy więc zamiast przekrojów zwartych, jak koło, kwadrat i t. p., — przekroje rozłożyste, jak np przekroje rur, dwuteowników, ceowników i t- p-Otóż zmniejszenie grubości ścianek w takich przekrojach zwiększa wprawdzie J w stosunku do r, ale zarazem zmniejsza sztywność poprzeczną przekroju. W przypadku ścianki bardzo cienkiej me mamy już do czynienia z „prętem" sprężystym, lecz raczej z powloką (łupiną) sprężystą. Stałość jej równowagi przy ściskaniu podłużnem jest widocznie zależna od kilku parametrów, a zarazem w wysokim stopniu od tego, czy przekrój jest zo-mknięty, czy też otwarty. Potwierdzają to doświadczenia, poczynione zwłaszcza w konstrur cjach lotniczych, gdzie często stosuje się częsa ściskane, nie podlegające zupełnie teorji tuleń przy wyboczeniu sprężystem. Wobec wiemn różnorodności przekrojów nie pozostaje narazi' nic innego, jak wypróbować każdy obrany pt , krój doświadczalnie przy różnych długoscu i sporządzić na tej podstawie wykres lub empiryczny dla krańcowej wartości obciążenia
Przegl. Techn. 1933 r., Nr. 5.
“) Taką tabelę umieściłem między innemi w „Podr. pro!. Bryty (str. 1170, tab. III).