22
ADAM PASZEWSKI
nieważ wyrasta z ziarna już zmienionego, staje się jeszcze większe i dorodniejsze, a w trzecim roku powstaje pszenica. Proces odwrotny [przekształcanie pszenicy w orkisz] przebiega analogicznie... W ten sam sposób zmieniają się liczne inne rośliny... Rzadko zdarza się, aby stary las dębowy albo bukowy po wycięciu odrósł jako ten sam gatunek. W lasach po wycięciu drzew nazywanych dębami lub bukami wyrastają inne drzewa, które noszą nazwę osika i brzoza, mniej szlachetne od pierwszych... Trzeci sposób jest najbardziej dziwny ze wszystkich, u nas niespotykany. Spotykamy go tylko w kraju zwanym Alumnia. W tym kraju wycinają las dębowy, gałązki dębu sadzą w ziemię i otrzymują w ten sposób winorośl, dostarczającą dobrego wina. Niekiedy na miejscu wyciętych drzew wyrasta sama z siebie winnica. Przyczyna tego zjawiska jest następująca: ziemia [gleba] jest matką roślin a ojcem słońce, które ciepłem swoim wprowadza plemniki do ziemi. Ziemia [gleba] pod wpływem układów kosmicznych wydaje winorośl a nie inną roślinę. Słońce jako ojciec roślin nie tylko -samo wyprowadza rośliny swoją siłą, ale współdziała z innymi gwiazdami stałymi...” (Ibid. Lib. I., Trakt. II., Capt. II).
Położenie słońca i gwiazd było kiedyś inne i inne drzewa wyrastały w tych miejscach, zgodnie z aktualnym wpływem kosmicznym.
Pewne miejsca stają się „winne”, które przedtem nie były „winnymi”. Albert Wielki podaje jeszcze inne przyczyny zmienności roślin, między innymi szczepienie i oczkowanie czyli transplantację tkanek. Poglądy Alberta Wielkiego na powstawanie zmienności roślin mogą nam wydać się dziwne, jeśli nie uwzględnimy warunków, w jakich powstawały. Obserwacja Alberta Wielkiego, że pole pszenicy przy złej uprawie może przejść w pole orkiszu i, przeciwnie, pole orkiszu może przejść przy dobrej uprawie w pole pszenicy są poprawne. Natomiast interpretacja tych zjawisk jest błędna. Następstwo gatunków w populacji nie jest wynikiem, jak to dzisiaj wiemy, przechodzenia gatunku w gatunek, ale zmiany w stosunkach ilościowych gatunków tworzących daną populację. Podobnie ma się sprawa z wyciętym lasem dębowym czy bukowym, który przechodzi w las osikowy czy brzozowy. Taką sukcesję gatunków obserwujemy bardzo często. Wiemy jednak, że związku genetycznego, rodowego, między bukami, dębami a osikami czy brzozami nie ma, a obserwujemy następstwo zespołów roślinnych w związku ze zmianą warunków siedliska.
Nie rozumiem, niestety, co miał na myśli Albert Wielki, pisząc o zmianie dębów w winorośl. Organizmy wg Alberta Wielkiego,