zelandzkich. Odtąd rocznie około 100 dzieci ojnzszcza obóz po ukończeniu szkoły powszechnej, by kontynuować naukę w szkołach miejscowych, Obecnie przebywa w obozie jeszcze około poo dzieci, najmłodszyofc, w wieku 7-13 lat Pozosta e dzieci są rozrzucone po całej Nowej Zelandii, mieszkają prywatni u rodzin nowozelandzkich lub w internatach i uczęszczają do szkół albo pra cują w warsztatach względnie na farmach. Około 60ciu młodzieży starszej ml saka w dwóch bursach w Wellingtonie , pod opieką polską.
Otrzymaliśmy bardzo przykrą i smutną wiadomość, mi« owicie, źe obóz ma w roku bieżącym ulec całkowitej likwidacji i ze dzieoi mają być rozdane ro dżinom nowozelandzkim. Byłby to jeden z najboleśniejszych ciosów dokonanych na polskości bezbronnych polskich sierot. Wtedy nie mśże juz być złudzenia co do tego, ze dzieci te zasymilują się w szybkim tanpie i zapomną o tym urodziły się Kolakami.
Mnóstwo Jest przyczyn dla których zagraża wynarodowienie całej naszej młodzieży przebywającej w Nowej Zelandii, mimowie!a*
1. nieznajomość własnego kraju. Młodzież opuściła Polskę w latach swego dzieciństwa i znaczna jej część rozpoczęła naukę dopiero na obczyźnie Osierocona wcześnie, walcząc niejednokrotnie między śmiercią a zyoiem w naj cięższych warunkach w Rosji, nie mogła otrzymać odpowiedniego wychowania. Dzieci te zaczęły żyć mnie^wiccej życiem normalnym, w atmosferze kościoła
i szkoły polskiej, dopiero w lersji i Nowej Zelandii. Młodzież nasza widzi* ła i poznała różne kraje - nie poznała kraju własnego. Polska, naród polak kultura polska - to mniej lub więcej jasne saledMe pojęcia. Jakie dzieci zdołały sobie wyrobić na podstawie wiadomości szkolnych. Zacierają się one łAtwo przy namacalnym poznaniu kraju, kultury i narodu wśród którego przebywają.
2. Rozproszenie po całym kraju i zamieszkiwanie u rodzin nowozelandz-
kich. .v .i
3. Bruk wśród młodzieży osób o wyzszyra lub średnim wykształceniu, które mogłyby ewentualnie prowadzić wśród niej skuteczną akcję kulturalno-oświatową. Nikt e młodzieży nie posiada matury licealnej polskiej. Zaledwie 24. dziewczynki mają mniejszą maturę gimnazjalną. Do końca 1947 r. dwie dziewczynki tylko uzyskały maturę nowozelandzką - jedną wyższą, drugą mniejszą. młodzież uczęszcza do szkół nowozelandzkich przeważnie cel»m szybszego opanowania jeżyka angielskiego, na rok lub dwa lata, potem odchodzi do pracy. Były wypadki, ae młodzież nasza chodziła na lekcje przez pół roku, bez najmniejszego zainteresowania się nią ze strony Jakiegokolwiek z nauczycieli , Nawet najzdolniejsze dzieci, gdy są sierotami, nie mają żadnych widoków na