ROBERT OLUTH I JERZY KRASKOWSK|
c' V
Kiedy właściwie wyna»*ilo-no n»wo? Legenda głosi, że wynalazcą piwa byl Gombfł-nut. król Flandrii Mo*e chłód rtrprcwyjnych nizin holenderskich spowodował. iż łaztca-Wl# panujący krOI Gambrlaua zatroszczył ale o zdrowie two-Ich wieczni* ju«kaiar<.>r»ycłi poddanych I ofiarował l/r wyborny napój rozgrzewając*’ Jednakie dociekliwe badania historyków wykazały co innego.
D/.lcle powstania piwa sięgają w bardzo odległe czasy, do Babilonii* gdzie napój irn byt jui znany. Błoci charakterystyczna — wyrobem piwa łji Jmowah się prrewaśme kapłani. t włuśnfc on) — podają źródła historyczne — sto-OOWatl piwo na rolne dnieli* w olei. Jako lek ..napojem b^-gów* zwany. Po trzy litry najlepszego piwa 4c?eAf»1# przyorywano damom dworu orne funkcjonariuszom państwowym. tai po piąć litrów otrzymywali naj wyżal dostojnicy.
Jakie «ą dalsze dtiejt piwa? Od Bablloóc zyków umie* Jętność warzenia napoju przajęli Egipcjanie, potem Nydtt, nóiniej Grecy, a w końcu Rzymian!*.
Czasy panowania Rzymian, lo w ta id wlt upadek ro2po]*l plwowamtwa. Uwalali om bi-wjem. że piw# Jeji napojem barbarzyńców, spożywanym przez niewolników l ludy podbite. Tacyt wspomina nawę*, że północni B.irbarowie — Goci poznali tajniki war zon! a piwa i narwali go „biur" (późnie)*/* ..bier44). Od tów umiejęmość ta prrtfiła na Inne ludy gcrmnńsk.r, a ■ < «np przedostała ale do innych krajów Europy, między Innymi do Polaki,
„Chłopy postawne Jako te żubry"
Kierownik Browaru nr * przy ul. Nowotki, p. Koman Koop, Jest wyaokłm, pofląfr-nym mężczyzną o basowym glcuu?. Patrząc no niego przypominamy sobie mimo woli •Iowa Imć pana Hela t Nagłowic. który powiadał: ^Tylko w krajach Jak w Potwrf*. gdrlr cebrem piwa się pije. a pani matka w sześciu niedzielach doniec * Cerankami piwa wyehrll. rodią ile chlo* py silne, a postawne jako te Jubr>M.
— Ja Jestem leazc/e ca miody — powiada kierownik
Knop — Mr mówić col o piwie. W browarnictwie pra-cujt dopiero... dwanaście lat.
Kierownik Jest cciowiekler.i skromnym, poaladn jut bowiem swoje zasługi w dziedzinie piwowAMtwa. Ale w tym co mówi jr*t pewna racja. Pr/ccleż piwo w Polsce *nanc Jut było ra c/juów pterwicych Filutów.
Nie kto InnY. lecz wlałoś Boicttaw Chrobry byl zwolennikiem i propagatorem tr. Co trunku. Jc go następcy, pragnąc upowszechnić w>ró\* piwu, nadawali miastom ptcywile je wytwórcze. Pierwigy taki przywilej nadaje kalążt. Przemysław w roku I2JW. Jagiellonowie, chociaż w polityce ragf amcinc) różnili sic od Piastów — jednak po I pewnym względem talk •wic*
s‘c x mml /gurt/a 11: lubili piwo.
Za czasów sra kich na dworach królewskich, magnackich \ a&laolKYfcIch podawano do atolów tyle piwa Ile k:* chciał wypić. Jako te nie Jca* tajemnicą, It w tamtych czasach naród byl bardzie) ..tron-kowy\ przeto można śmiało przytoczyć zdania ówczesnych mistrzów pióra, którzy twtrr-duli. te beczka piwa dla dobrej kompanii starczała na Jedną do dwóch godzin.
Wielki popyt okazał ale Jednak nlcbcupl oczny, spowodował bowiem upadek Jakości trunku. Przywilej* rozdawane były na prawo l lewo. Chyba włamie te Jewe* przywileje najwięcej szkody wyrządziły. Za piwowalftwo brali ale częstokroć ludu*, me mający o tej •duet najmniejszego pojęcia. Stad plyn.e nasrał pierwszy dla Polaków: wykształcone kadry są podataua Jakości.
Dopiero w 1031 roku reaktywowany został Cech Piwowarów, stawiający wy*#) Jakość wytwarzanego trunku, ni* wątpliwe wartości Ilościowe.
fok It mistrz .portkami
siadał"
Popijamy aobte piwo (ale Jakie piwo!) w browarze nr I t słuchamy co nam prawi Inżynier Leon Nowakowaki, lo-dz.iantn z dcJAda pradziada, pracujący w browarach oj 1#10 roku (n. b In*. Nowakowski dyplom magisterski robi! na Politechnice Łódzkiej).
— Nie wiem czy penowi# gnacie umowę między K**i-ną Wojewodziną Braclawską, a piwowarem.
— Istotnie, nie mamy.
Piwowar w majątku magnackim był cminny baid/o wyaokojSoetawal i»t. In. od wojewodziny portki akrtrzam, cale wiadra ryb. zbo*e i te-inni podobne. W zamian ła tu musiał co Jakiś czas „kominy wychędo>.yćM (daj pan spokój!) no l dobre piwo warzyć.
Pófaile) łnlynlor opowiedział n.tm o starodawne) próbie gotowości brzeczki piwnej do warzenia smacznego trunku. Miatrz studni w akórzanych p<trikach na lawie dębowej na której rozlewano brzeczkę. Jeśli lawa po pcw nym Ciosie ..wstawała** razom x mm — .moczyło to, *e brzeczka Jo*t odpowiednio nasło-dowana. a piwu będzie gęsie i mocne.
0 rzeczywiste! wartości piwa
Nie wazyzcy zapewne w*lt% dzą, li wartość od/ywcza 1 litra normalnego piwa równoznaczna jan wartościom odżywczym 310 gramów chtcbe, M# gramów ziemniaków, #40 gramów Jabłek. 64 gramów masła. MO gramów mleka X o-•obna. Pragnąc otrzymać taką tanią lloóó kalorii, jaką daje Utr zJmncgo piwą. r\alg*ąiab/ wyp(< 30 litrów w WC wody gorące), która Jednak nic da lego rezultatu odjywcke-go co piwo. Jeden litr piwa dajo średnio około 300 kalorii, to Jest IŁfl do » proc. ogólnego zapotrzebowania dziennie dorosłego człowieka wugl 10 kg w zależności od wykonywane) przoft mego pracy. Tak więc 4 do 6 litrów piwa dziennie mogłoby teoretycznie wystarczyć do utrzymania organizmu ludzkiego przy tyciu.
— Nleatety — atwierdiamy « ubolewaniom — Jest wieie restauracji w których piwo niezdatna Jest do picia, a
eJcsportowo gatunki są rzadkością.
In*. Nowakowski wyc'ąęa x szafy btitelkę wypełniona du
połowy mętnym, cuchnącym płynem.
- Cry wiecie eo to Jest*., To po prostu efekt Jednorazowe) kontroli aparatów bu-fcdow^ch w restauracji „Pod szewczykiem'4 ^riy ul. Nowotki. W wę*u prowadzącynt od beczki 1 w aparatach o-siadło tyle brudu, tt wyslnr-czyl Jodcn ruch w*>xloru, abv uzyskać tak wielką ilość o-brtydliwrj cieczy.
— Dodać do tego nslety — wtrąca kterowf)lk browaru — *e prrsoneJ (łódzkich Nakładów Gastronomicznych w o-g^e nlo jest wy okolony w dztedzinie pielęgnowania tego szlachetnego napoju, który Jest bardziej wrażliwy nlt Jakikolwiek Inny trunek świata. A więc kufle są niedomyte, a tłuszcze I odciski waig są WTOgiem piwa, niszcząc pianę I powodując przykry ynak. Butelki są trzymane na świetle promieni słonecznych -- to wrszystko wpływa ujeiir-me na amak.
M
Przed wojną na głowę przypadało w Polsce 3.5 litra piwa rocznie. Obecnie przypada ponad to litrów — a w niektórych okręgach, Jak np. na Śląsku — do 30 litrów. Pniaku Mtaje się powoli krajem pjwosków. Lód* «aś wspina się /.wolna po wykrasle spożycia piwa z. miesiąca na miesiąc.
W WXt roku Browar nr l (ówczesna własność spadkobierców Anstadtu) produkował llJAOO hekiołltrów roetnia W IkM roku liczba ta urosła d i PI 000 hektolitrów — a w IP60 roku do 06.000 hl.
Mamy oczywiście do ..pokonania44 p«vA*a).ną konkurent ję — pierwsze miejsce w apo*v. Clu ruwa w Europie rajmul* bowtam Belgia, a druą»a Nlontcy, kraje — Jak wiadomo — posiadające wieJowia-kow* tradycjo prymatu w •pożyciu ..napoju bogów*4.
.. Słychać bardzo często na-nękania na brak piwa, na
NTC-ąs
słabą Jnko*ć produkcji niektórych browarów, w tym miejscu trzeb® wspomnieć koniecznie o niskiej wartości parku maszynowego wielu wytwórni piwa w Polać*. Niektóre browary pamiętają wprost czasy ^króla Cwiecz-kaM^, no a w tych warunkach trudno mówić o połączeniu wydajności Ilościowe) (w odpowiedzi na zapotrzebowanie) t wydajnością Jakościową (w odpowiadał na wua-atające „dobre guata44 konsumentów). Ku zmartwieniu łodzian możemy dodać, *# f/i produkcji wyśmienitego piwa „Krzepkiego** Browar nr I wysyła do... Warszawy, Wiadomo — stolica!
Onrócf. licznych eksportowych astunków piwa (wśród nich szczególnie łubiane „Smi-chow\ „Pilmer4* 1 ..Rniicber-ger44) nysżemy popijać od cłami do czasu doskonałe piwa krajowe. Oczywjścle w lym colu trzelw udać się do Warszawy („Grodziskie44), do Wrocławia (cśCAportowr ^Dark bf«,M) Itd. Md.
Całe anczęścle. *e od CT.aau do czaau do „kopctuszki.'4 — l/da pntywośorr yae /nako-mile piwo z.vwiccki«* — n więc „Besikidzkie*4 i „Ful bcer4*.
Powoła*
Jak wykazały ostatnie badania, piwo spo*>-sare w nadmiernej Ilości prowadzi df* u**logu alkoholizmu. Wszy.tko b/iwicm co Jest naduiywano me może Iść nn idrowio. /w Uiszcza pr/y piwie, które posiada pewną zawartość Alkoholu, łatwo wpaść W nie-bezpieczny nałóg. Piwo je** tańsze od wódki, piwem wprowadzają się pijacy w ten stan zamroczanla. którego nir u-dało Im się osiągnąć przy wódce. Jak *!ę to mówi — piwem ,.doprawiają się44. Sią1 owe obrzydliwo scenki, któ-
m
rych ciągle Jesteśmy świadkami przy budkach r. piwem lub w pijalniach piwa. Bułaty i piwom otaczają chwiejące a!ę postaci*, zzuatuje stamtąd smród atęchJrgo alkoholu, słychać bełkot pijackich głosów i roapocxynając« się awantury.
Piwo Jest tdrow* — dla 4ych, którzy piją Je kulturalnie, * umiarem Piwo Jesi niebezpieczni dla tych. co go nadUfcyw/Ją. W pijalni piwa na Piotrkowskiej oglądać można nałogowych alkoholików usprawiedliwiających alg przed oobą samym „te oni tylko piją piwko44. Całymi dniami oblegają bufet, piją butelkę za butelka, kufel za kuflem — od południa du wieczora. Wracają do domu pijani. Nieustanne wprowadzanie do organizmu nawet niewielkiej ilości alkoholu jrst nieraz o wicie niebezpiccz.-ntejsze niż Jednorazowe wypicie dużej Ilości wysokoprocentowego alkoholu.
Cd* więc czynić? Jest tylko Jedna rada: pić kulturalnie, nie systematycznie. Nie-stety z kulturą picia Jest u nas ciągła nienajlepiej, albowiem nie umiemy niczego robić a umiarem.
Dlatego też wzrost llośd piwa Jaki zauważa się w Pol-sc* — nie Jesi chyba dobrym uJawltkUm. Radosny okrzyk: „Polska atajo się krajem pl-wru/ów'* może oznaczać no-w*e, wielki* nh bczpieczciUtwo,
■ r
\
/