zabudowujący się gospodarz w większości wypadków może sam wykonać większą część robocizny bezpośredniej, a zatem koszty budowlane zmniejszą się o blizko 50%, nie mówiąc już
0 tern, że sam budynek będzie całkowicie ogniotrwałym.
Tak zatem przedstawia się strona ekonomiczna zagadnienia. Przechodząc do strony społecznej, należy na początku stwierdzić dwie rzeczy. Pierwsza to, że najdotkliwiej odczuwają brak tanich mieszkań sami bezrobotni, gdyż zamieszkają gromadnie wraz z rodzinami jednoizbowe lokale, co w stosunku do najniezbędniejszych potrzeb kulturalnych i zdrowotnych jest całkowicie pozbawione zdrowego rozsądku. Rrzecz druga, to fakt posiadania przez samorządy
1 Państwo bezużytecznych terenów na obszarze całej Polski nie wyłączając najbliższych okolic wielkich miast. Tereny te wspaniale. nadają się pod zabudowę, gdyż obficie zaopatrzone są piasek i żwir. Strona zatem społeczna zagadnienia sprowadza się do ujęcia w karby organizacyjne bezrobotnych mas (spółdzielnie mieszka-niowo-wytwórcze), przydzielenie takim organizacjom wyżej wspomnianych terenów, nauczenie (kursy) wyrabiania betonu, pustaków, dachówki cementowej i niezbędnych robót ciesielskich (to ostatnie ułatwione, bowiem wielu bezrobotnych umiejętności takie posiada). Organizacje takie należy pozatem zaopatrzyć w odpowiednią ilość maszyn betoniarskich, co przy masowych robotach, z punktu widzenia finansowego, nie nastręczy żadnych trudności.
Już samo podejście do takiego tematu nasuwa całą masę rozwiązań i reflekcyi, których nie sposób rozpatrzeć odrazu. Należy się więc naprzykład zastanowić nad sprawą sfinansowania całego przedsięwzięcia i tutaj okazuje się, że przy dobrej organizacji prawie cała bezpośrednia i pośrednia robocizna, stanowiąca jak wiadomo 75° o kosztów budowy, będzie mogła być wykonaną przez samych bezrobotnych — sfinansować więc trzeba będzie niewiele ponad 25° o ogólnych kosztów.
W dalszej konsekwencji taki sposób rozwiązania problemu mieszkaniowego nie tylko zaopatrzy ludność w tanie mieszkania, lecz i stworzy im podstawy do dalszego gruntowania swej egzystencji, umożliwiając założenie własnego warsztatu pracy. Mam tutaj na myśli chociażby przemysł chałupniczy, którego zanik spowodowany iest właśnie brakiem odpowiednich tanich lokali wytwórczych.
rys. 249. Osiedle robotnicze z betonu żużlowego pod Łodzią
u) czasie budowy.
i
l
I
rys. 250. Dom robotniczy pod Łodzią z żu żlobctonu.
Przedstawiony tok rozmyślań znajdzie prawdopodobnie podobne rozwiązanie w akcji Ministerstwa Reform Rolnych, które organizując nowe osiedla na obszarach podległych przebudowie ustroju rolnego, zaopatrzy uczestników tej przebudowy w surowce i zachęci ich do wytwarzania potrzebnych materjałów, z których zbudują domy.
Istnieje tendencja, by w podobny sposób rozwiązać kryzys mieszkaniowy i złagodzić klęskę bezrobocia w okolicach Łodzi.
S. M.
Na powszechnym szwedzkim zjeździć mieszkaniowym znany czytelnikom naszym arch. Sven Vallander przedstawił w Szeregu tablic możliwości potanienia kosztów komornego.
Znaczenie komornego i jego wzrost, dostatecznie charakteryzuje porównanie ile wynosiły w Stockholmie w latach stosunkowego wzrostu podatków gminnych i komornego.
21