188 Piotr Eber ardt
Włoszech - 9,1 %o. Na uwagę zasługuje bardzo niski poziom urodzeń w Hiszpanii i we Włoszech. Oba te katolickie kraje w pierwszej połowie XX wieku wyróżniały się w skali całej Europy tradycyjnym modelem rodziny wielodzietnej. Obecnie jest to już odległa przeszłość, w obu tych państwach utrwalił się model bezdzietnej lub malodzietnej rodziny. Warto wspomnieć, że w 2000 r. już w pięciu państwach Unii Europejskiej stopa urodzeń na 1000 mieszkańców przybrała wielkość jednocyfrową. Przy również niewielkiej skali zgonów średni przyrost naturalny wyliczony dla wszystkich krajów Unii Europejskiej obniżył się z 1,8%o (1990 r.) do 0,7%o (2000 r.). W czterech państwach (Wiochy, Szwecja, Niemcy, Grecja) liczba zgonów była wyższa od liczebności urodzonych dzieci.
Przy rozpatrywaniu przedstawionych relacji w wymiarze liczb bezwzględnych skala badanych procesów demograficznych jeszcze bardziej się uwidocznia. Ogólna nadwyżka urodzeń nad zgonami we wszystkich ujętych w zestawieniu państwach wyniosła w 1900 r. niecałe 650 tys. osób, z tym że jedynie we Francji przyrost naturalny byl wysoki i wyniósł ponad 235 tys., zaś w 2000 łączny przyrost w 15 państwach wyniósł już około 270,0 tys. Występujące od dziesięcioleci tendencje przemian są wyraźnie zarysowane. Można założyć, że zbliża się sytuacja gdy nastąpi wyrównanie skali urodzeń i zgonów, a następnie można oczekiwać ubytku naturalnego. Należy stwierdzić, że ujawnione zmiany są powolne i ewolucja przebiega we wszystkich analizowanych krajach zachodnioeuropejskich stopniowo i nie wywołuje raptownych zaburzeń w strukturze wieku ludności. Następuje jednak nieodwracalny proces starzenia się ludności - wzrasta udział ludzi w najstarszych grupach wiekowych, zaś maleje liczba dzieci oraz ludzi młodych. Nie wywołuje to istotniejszych reperkusji społecznych, gdyż w zasadzie wszystkie rozpatrywane kraje są bogate, a stały napływ młodych migrantów z zagranicy wpływa na poprawę struktury wieku, oddziałując równocześnie na skalę urodzeń.
W państwach postsocjalistycznych zmiana ustroju wywołała duże reperkusje w warunkach życia ludności. Dotychczasowy system, chociaż mało efektywny gospodarczo, zapewniał pewne minimum socjalne oraz gwarantował zatrudnienie. Zachodząca transformacja ustrojowa wywołała destabilizację, która wywołała poważne konsekwencje demograficzne. Odzwierciedliły się one w sposób nad wyraz wyraźny w ruchu naturalnym ludności państw położonych między bogatą zachodnią Europą a ogarniętym kryzysem gospodarczym obszarem postsowieckim (tab. 8).
We wszystkich państwach Europy Środkowo-Wschodniej z wyjątkiem Bułgarii jeszcze w 1990 roku występowała nadwyżka liczby urodzeń nad zgonami. Ogólny przyrost naturalny wynosił około 370 tys. (3,0%c). Wspomniano już, że były to rekordowo niskie wskaźniki, znacznie niższe niż w latach poprzednich. Okazało się jednak, że był to dopiero punkt przełomowy przed dalszym stopniowym obniżeniem się stopy urodzeń, która między 1990 a 2000 rokiem spadla z 13,5 do 9,9%o. W liczbach bezwzględnych w skali rocznej, przyniosło to obniżenie się urodzeń o blisko 450 tys. Spadek ten objął wszystkie 11 państw. Przy stabilizacji zgonów dało to w efekcie ubytek naturalny w wysokości około 70 tys. Był on wypadkową stosunkowo wysokiego