zresztą nie udało się uniknęć w szeregu powiatów na terenie kraju. Podobnie zresztą uzyskanie przez niego na powiatowym zjeździe delegatów największej liczby głosów świadczyło o realności takiego niebezpieczeństwa. Sądzić należy, że jedynie silny nacisk ze strony Brodeckiego i J. Siwu-
, li, oraz prośby, by nie doprowadzał do rozbicia chłopów, skłoniły go do wycofania się z kandydowania. Wprawdzie jeszcze 12 października na zjeździe w Lubzinie wyraził chęć kandydowania. Jednak po przemówieniu Siwuli
29
wycofał się ostatecznie i wyjechał do Grudziędza
Bezpartyjny Blok Współpracy z Rzędem więzać musiał z akcję Jedynaka dość duże nadzieje, gdyż przy jego zdecydowaniu wynik wyborów w Ropczyc-kiem do samego końca zostałby pod pewnym znakiem zapytania. W sprawozdaniach sytuacyjnych Wojewoda Krakowski kilkakrotnie podkreślał, że na skutek jego opowiedzenia się za współpracę i poparciem Piłsudskiego uważać można "powiat ropczycki za stracony dla Piasta", czy że Stronnictwo to zostało w powiecie wręcz rozbite, powoduJęc ogromne zamieszanie w umysłach chłopów, także 1 powiatów sęsiednlch . Wycofanie się Jedynaka z dalszej kampanii wyborczej świadczy w pewnym sensie o jego uczciwości politycznej i było potwierdzeniem, że opinie jakie wypowiadał o Witosie we wspomnianych listach do Gęsiora i Stachnika, nie były tylko czczymi sloganami i chęcię usprawiedliwienia nieporozumień z przywódcę Stronnictwa.
Po wyjeźdzle Jedynaka na skutek wytężonej działalności kandydata powiatowego Stachnika i Jana Siwuli, udało się chociaż nie we wszystkich wsiach, zapobiec rozłamowi. Bezsprzecznie największe zasługi położył w tyra zakresie Franciszek Stachnik, który niejednokrotnie ukrywajęc się przed policję i groźbę aresztowania wędrował od wsi do wsi urzędzajęc szereg zgromadzeń i poufnych zebrań, w czasie których krytykował dotychczasowę politykę rzędu wobec chłopów, wskazywał na jej wyraźnie antychłopski charakter i przekonywał ich, że jedynie pełna solidarność, poparcie kandydatów Centrolewu może gwarantować zmianę istniejęcego stanu rzeczy . Za swoją działalność przedwyborczą postawiony został Stachnik przed sędem pod
29
Zb. F. St., F. Stachnik. Moja praca.... s. 32: Wywiad
z W. Zebrowskim z Łopuchowej, organizatorem koła ludowego w
Gliniku, ur. 19 XI 1897 r.
3° WAPKr., UWKr., 43, Sprawozdanie sytuacyjne Wojewody Krakowskiego z 4 października i 18 października 1930 r.
^ Zb. F. St., Kopia apelacji Franciszka Stachnika do Sędu Okręgowo-
§o w Tarnowie z 1 sierpnia 1931 r. Sprawę Stachnika prowadził adwokat dr tanisław Chmiel z Ropczyc, sympatyk ludowców i wielokrotny ich obrońca sędowy. Podkreślał on w apelacji bezpodstawność oskarżenia Stachnika, które opierało się Jedynie na zeznaniach komendanta policji Szczurzyńokiego. Pozostałe zaś, przytoczone przez akt oskarżenia sformułowania, jakich u-żyć miał oskarżony, stwierdzają tylko fakty, gdyż "notoryjnio znaną jest rzeczą, że to co obecnie chłop w swym gospodarstwie rolnym produkuje,jest niemal bezwartościowe, wobec czego pozostaje lud wiejski w skrajnej nędzy materialnej".
21