XXXVI ATAKI NA ROMANS
„Książki zbójeckie51. Badaczom nie udało się dotąd odnaleźć powieści pod takim tytułem. Być może, że została ona przez Fredrę wymyślona jako alegoria sytuacji opisywanych w romansach sentymentalnych czy też nawet i w barokowo-pasterskich. 0 aluzji do tych ostatnich mogłoby świadczyć stylizowane na antyk imię Klorynda, które (wraz z obocznościami: Chloryda, Chlorynda, Chlorys) występowało już w siedemnastowiecznych utworach powieściowych oraz sielankach. Za bardziej istotny uznać jednak należy fakt, iż obarczając romanse odpowiedzialnością za decyzję panien, przyłączał się Fredro do sądów obecnych jeszcze w siedemnastowiecznej, a następnie i szczególnie osiemnasto- i dziewiętnastowiecznej publicystyce.
Ułoży się przyjemnie w oku sam mężczyzna dorodny, choć Kasia na Jasiu sąsiedzkim oka w bezpieczeństwo wprawować albo się z nim za rączki wodzić, bawić i podrygać nie będzie. Przylgnie do serca prawem porządnej miłości z cnót i przymiotów swoich, choć się z Magielony, z Banialuki, z Ar geoidy i z inszej którykolwiek miłosnej książeczki kochania uczyć i naśladować nie będzie15
— pisał autor staropolskiej satyry pod oryginalnym tytułem Małpa-czlowiek. Występował przeciw romansom Krasicki, gromiła je Hofimanowa, ale najostrzej protestował przeciw tego typu utworom publicysta «Dziennika Wileńskiego r.
Patrzałem nieraz w mym życiu na okropne skutki lekcji romansowych: na choroby nerwowe, na stępioną ustawicznym drażnieniem tkliwość serca, na wygórowaną w imaginacji czułość, na niestateczność i dziwactwo humoru, na nudy żyda w świede rzetelnym, gdzie trudno spotkać romansowych bohaterów, zgoła na ruinę zdrowia, rozsądku i pokoju duszy16.
Ataki na romans, narastające gwałtownie z końcem XVIII i początkiem XIX wieku stanowiły koronne świadectwo poja-
15 Maltm-czlomek, oprać. P. B uchwal dówna, Archiwum Literackie, Wrocław 1962, Ł VI, s. 213.
16(J. Śniadecki], Maiwina, List stryja do synowicy..., ‘Dziennik Wileński* 1816, t. III, s. 122.
wicnia się na horyzoncie towarzyskiego życia obyczaju nowego, obcego dotychczasowej tradycji. Romanse przełomu wymieniu- f nych stuleci • głosiły bowiem prawo kobiety do kierowania się / uczuciem, a mężczyznę zobowiązywały do starania się nie tylko o rękę, lecz serce panny.
Fredro nowy obyczaj zauważył, dostrzegając również wnikliwie rolę romansowej inspiracji w jego powstawaniu i kształtowaniu się. Jako sympatyk tradycji nie uzna przecież głoszonych przez nową literaturę racji za ostateczne i z satysfakcją ukaże dojrzewanie panien do zdrady dziewczęcych ideałów.
W kręgu nowego obyczaju. Nowy, „romansowy” obyczaj zajął jednak w komedii miejsce ważne, patronując istotnemu zwrotowi akcji. Nadał mu bowiem pisarz rangę głównej przesz* kody, która zmobilizowała konkurentów i zmusiła ich do przyjęcia zasad gry literackiej, narzuconej przez panny. Albin pojawił się nawet jeszcze przed ślubami jako sentymentalny kochanek. Do poddania się literackiej stylizacji został skłoniony Gucio.
Z tym w że w jego wypadku nie było to poddanie się bierne. Na konwencjonalne i śmieszne w jego przekonaniu śluby odpowiedział nasz bohater świadomą literacką grą. Podobnie jak Alfred z Męża i żony postanawia Gucio otworzyć serce Anieli romansowym kluczem. Czyni to w sytuacji przymusowej, gdy odrzucone zostają patetyczne oświadczyny, a trącące szantażem powoływanie się na układy rodzinne okaże się nieskuteczne.
Wtedy dopiero Gustaw przekształca się w bohatera romansu. Według jego słów, skierowanych do Anieli, miał on być beznadziejnie zakochany w dziewczynie, która dziwnym trafem nosiła imię panny Dobrójskiej. Ale na ślub Gucia z tajemniczą imienniczką nie chciał się rzekomo zgodzić „okrutny” Radost. Całą nadzieję położył tedy „nieszczęśliwy” kochanek w interwencji Anieli Dobrójskiej. Ona miała przebłagać matkę i stryja, bądź też swoją stanowczą odmową skłonić ich do zerwania rodzinnych układów i umożliwić Guciowi pójście za głosem serca. W przeciwnym razie Gustaw zamierzał popełnić samobójstwo.