szczególnymi ugrupowaniami opozycyjnymi, wskazujęc na jedność podstawowych celów i dężeń* Nie udało się tym samym przez procesy, jak to z pewnością planowano, skompromitować w opinii publicznej Stronnictwa Ludowego*
Ponieważ procesy nie przyniosły dla władz oczekiwanych rezultatów skierowano uderzenie w innym kierunku* Rozpoczęła się ostro nagonka na posłów sejmowych związanych w jakimś stopniu z chłopskimi ruchami, a szczególnie tych, których działalność koncentrowała się na terenach objętych walkami w 1933 r* Obok systematycznych ataków w prasie prorzędowej, która używała w tym celu szereg często bardzo niewybrednych argumentów już w październiku 1933 r* prokurator zażędał wydania sędom Henryka Krzciuka, Dana Piroga i Franciszka Stachnika* Wniosek przesłany został do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej, która postanowiła przychylić się
do życzenia Prokuratury i 13 marca 1934 r* występiła z odpowiednim wnios-
211
kiem na posiedzeniu Sejmu * Wniosek ten i forma występienia zgłaszajęce-go go posła Dana Walewskiego, członka B8WR, spotkały się ze zdecydowanę krytykę opozycji. W imieniu ludowców przemawiał na tym posiedzeniu Maciej Rataj, sprze-ciwiajęc się jednoznacznie wydaniu posłów* Podkreślił on, że w fazie przygotowywania zmiany konstytucji, każdy głos jest bardzo ważny i dlatego też żędania władz w tym względzie sę tak natarczywe. Podważył wszystkie zarzuty stawiane posłom udowadniajęc ich bezpodstawność z prawnego punktu widzenia, jako nie noszęce żadnych znamion przestępstwa* Zwracajęc się do ław BBWR powiedział "Czy panowie sędzicie, że z chwilę kiedy pacyfikacja została zakończona, kiedy sińce i rany się zabliźniły i kiedy pierze z poduszek powpychano do wsyp, to sędzicie, że z tę chwilę sprawa została załatwiona, że ona nie żyje? Moi Panowie - kontynuował Rataj - chłopscy synowie to przyznaję, pańszczyzna od wielu lat minęła, ale jak się przyjdzie
do starych chłopów dziś, to do dzisiejszego dnia, jeżeli na ten temat zej-
212
dzie rozmowa, chłopi zaciskaję pięści** * W podobnym duchu wypowiedzieli
się również inni posłowie opozycyjni, Bolesław Babski, Stanisław Stroński
213
i Mieczysław Niedziałkowski *
Podkreślano bardzo wyraźnie, że postawienie takiego wniosku nie jest tylko sprawę o charakterze proceduralnym, lecz przede wszystkim aktem "porachunku politycznego" z opozycyjnym stronnictwem* W wyniku jednak głosowania Sejm podjęł decyzję o przychyleniu się do wniosku Komisji i żędania prokuratury* Przeciw wydaniu posłów głosowali także komuniści , Areszto-
211 Spraw* Sten* z 123 1934, nr 14 z 25 III.
pos* Sejmu z
13 marca 1934 r.
s.12-13; "Piast
212 Spraw* Sten. z 123 pos* Sejmu z 13 marca 1934 r.; Fragmenty tego przemówienia drukowała dość obszernie prasa ludowa, opatrujęc je znamiennymi tytułami; Komu plujemy w twarz. “Piast" 1934, nr 24 z 1 IV; Czy to sę
zbrodniarze* "Zielony Sztandar" 1934, nr 24 z 1 IV.
213
Por* 3* H a m p e 1, Z dziejów*.., s* 239*
214
Zb* F* St., F. Stachnik, Moia praca..., s. 83; "Zielony Sztandar" 1935 nr 28 z 26 V; nr 32 z 9 VI. Rei. F* Stachnika.
82