294 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO,
na pogrzebie króla Ludwika II i królowej Maryi, brali urzędowo udział protestanccy pastorzy, a nawet przeznaczono im wyższe miejsce, niż katolickim księżom. Obecnie znowu ochmistrz dworu hr. Castell ogłosił publicznie w gazetach, że potrzebuje do zarządu swych dóbr biegłego w prawie urzędnika, ale koniecznie —- protestanta, W obec takich faktów, okazujących zbyt jawnie smutne dążności ludzi, chcących Bawaryę oddać na łup protestantyzmowi, jak Lutz oddał mu już na łup swą rodzinę; tembardziej potrzebną była wielka katolicka demonstracya okazująca, że Bawarczycy nie myślą nikomu zaprzedać wiary i sumienia i dzięki Bogu, że demonstracya ta, prawdziwy „plebiscyt^ — jak ją zgryźliwie, ale niemniej słusznie nazwano — tak wielkie przybrała rozmiary i wypadła pod każdym względem tak świetnie.
Katolicy bawarscy, jak poprzednio katolicy czescy, szląscy, niemieccy, radzili nad własnymi swymi interesami, nie mając ani1 czasu, ani chęci — jak z przyciskiem stwierdził Windthorst na wiecu katolickim w Bochum — do walk i dysput z inaczej myślącymi, zwłaszcza z protestantami. Otwarte dnia 1 października w Eisenach ogólne zebranie niemieckiej Ligi ewangelie mej zajmowało się wręcz przeciwnie, na pierwszym planie walką z Kościołem katolickim. „Cel ligi, to walka z katolikami“ — oto w krótkich słowach treść długiej mowy wypowiedzianej przez Dr. Brauna, dworskiego kaznodzieję w Stuttgardzie, w obec mniej więcej 700
delegatów przybyłych z całych Niemiec. ,.Do czego dążymy? pytał. Przedewszystkiem do zbudowania murów ewangelicznej Jerozolimy, Ale kto chce budować, walczyć musi: wrogowie protestantyzmu wtłoczyli nam w rękę broń, a użyć jej potrafimy. Liga ewangeliczna nie myśli atakować w nienawistny sposób katolickiego Kościoła; ale jeśli naczelnicy Kościoła rzymskiego obrzucają bez przerwy najcięższemu obelgami religię protestancką, jeżeli zaprzeczają jej prawa do istnienia i przedstawiają ją jako dzieło piekła, natenczas o pokoju mowy być nie może. Liga ewangeliczna jako obrońca i stróż godności protestantyzmu ww ciągnąć musiała miecz duchowny przeciw napastnikomu. Następnie dla jawnego okazania, że uciśnieni protestanci bronią się tylko smutną koniecznością zmuszeni , rzucił się mówca na katolickie dogmata, przekręcając ich znaczenie i nie szczędząc dotkliwych szyderstw. Ogłoszenie dogmatu