rodzaj recenzji, z pewnością rzadki, ale dostatecznie tłumaczący, skąd na rynku wydawniczym tyle makulatury i tandety.
Poza tym wachlarzem motywów pozostają:
Recenzja nawykowa, pisana przez zawodowych lub półzawodowych krytyków, co prawda bez zaangażowania emocjonalnego, ale też bez orientacji specjalistycznej. Nie sposób bowiem dzisiaj znać się na wielu sprawach. W naszej dziedzinie mamy takich krytyków, których działalność recenzyjna jest zbyt rozległa tematycznie. (...)
Recenzja autonomiczna, czyli taka, dla której materia recenzji jest tylko pretekstem do wypisania się i zarobienia paru groszy. Dla tych recenzentów nie ma większego znaczenia o czym i o kim piszą. Ich obiektywizm jest cnotą nieświadomą. (...)
Recenzja — jak dobry utwór muzyczny — musi mieć temat i linię melodyczną. Kilka typowych rozwiązań, przedstawiono w postaci graficznej na poprzedniej stronie. (...)
(O recenzjach i recenzentach, „Kultura Fizyczna” 1969, nr 3, s. 137—138.)
„Pod postulatem odpolitycznienia podpisuję się więc oburącz, przyjmując go za dobrą monetę. Co więcej uważam za konieczne dorzucić, że kulturą Fizyczną poniewierano, powierzając resort ptakom przelotnym, dla których to stanowisko było życiową odskocznią. To byli nasi mentorzy, szafarze wszelakich beneficjów, ozdoby encyklopedii i pomnikowych wydawnictw. A skoro odżegnano się od inkwizycji, niechaj służą za pouczające egzempla, gdy obsadzać się będzie grzędy w projektowanej strukturze. Może dobry los sprawi, że wreszcie się spotkają te dwie odległe cnoty: energia z kompetencją”.
(Widzieć sprawę w jej porządku rozwojowym. „Kultura Fizyczna” 1990, nr 3-4.)
Szwagrem (szwagierką) kultury fizycznej nazywam osobę, która nie pochodzi w prostej linii z naszej rodziny zawodowo-naukowej, ani nie weszła do niej na zasadzie mariażu fakultetów (primo lub secundo voto), a jednak tkwi w naszym środowisku już to z własnego wyboru, już to zniewolona okolicznościami.
Byłoby nieporozumieniem upatrywać w tej nazwie jakichkolwiek akcentów pejoratywnych. Szwagrowie — jak to w rodzinie — bywają bardziej lub mniej udani, lepsi i gorsi. Ci lepsi lojalnie dostrajają się do nowego środowiska, przyjmują je za własne, respektują jego tradycje
64