LUBELSKA SPECYFIKA
Jak Lublin wygląda na tle tych zmian? Przedstawiona specyfika zmian kultury rozkłada się w tkance miasta w różnych proporcjach. Sytuacja Lublina jest według kilku przedstawionych parametrów unikalna, a według innych standardowa. Unikalne są z pewnością aspiracje Lublina, który świadomie stawia na kulturę, chce się dzięki niej i przez nią definiować jako miasto nowoczesne, kreatywne, dobrze zsieciowane i skomunikowane ze swoimi mieszkańcami - upatrujące także w kulturze „towaru” eksportowego, własnej marki. Symptomatyczne jest także zjawisko systematycznego uspołeczniania kultury w Lublinie - rosnący poziom partycypacji obywatelskiej w projektowaniu, tworzeniu i odbiorze wydarzeń kulturalnych, udział i wpływ organizacji pozarządowych i społecznych na krajobraz kultury w mieście. Jeszcze innym, dużo mniej unikalnym, czynnikiem definiującym kulturalną tożsamość miasta jest jego akademicki charakter. Ze względu na obecność wielu dużych uczelni i szkół wyższych, a także olbrzymi udział odsetka braci studenckiej w populacji miasta (około 20-25%) lubelska kultura jest w naturalny sposób „zorientowana” na studentów i świat akademicki.
Nastawienie na rozwój dzięki kulturze oraz akademicki charakter miasta są, jak by się mogło wydawać, obszarami, które w naturalny sposób winny na siebie zachodzić i synergizować się, wiązać kolejne węzły w miejskiej sieci kultury i moderować/ wzmacniać już istniejące w kontekście profilu miasta i podejmowanych tu decyzji
0 „stawianiu na akademickość i kulturę”. Dzieje się tak jednak w ograniczonym stopniu, dalece niewyczerpującym ani dostępnych możliwości, ani nienadążają-cym za zmieniającą się rzeczywistością. Kultura w Lublinie sporadycznie korzysta z akademickich narzędzi, metodologii i dyskursów. Rzadko wchodzi w realny, a nie jedynie deklaratywny, dialog i współpracę z uczelniami. Wskazać można jedynie na mające charakter epizodów formy takiej współpracy, które polegają najczęściej na indywidualnych spotkaniach, wymianie i współpracy ludzi kultury i ludzi nauki. Ta ich działalność w niewielkim stopniu mieści się w formule reprezentowanych przez nich systemów, jak i słabo przekłada się na strukturalne zmiany w polu lokalnej kultury. Dla przykładu: większość lubelskich instytucji kultury posiada rady programowe, które często rekrutują się także spośród ludzi nauki. Skład tych rad często nie jest podawany do publicznej wiadomości (wybrane instytucje stosowne informacje zamieszczają w BIP i na stronach internetowych), a niemal zupełnie nic nie wiadomo o roli i powinnościach takich rad, ich wpływie na realizowane zadania, ich dobór, profilowanie, itd. Wiedza na ich temat nie przedostaje się do upublicznianych sprawozdań, nie wiadomo czy i jaki jest rzeczywisty wpływ tych rad na działalność instytucji. Można mieć, w konsekwencji, zasadne obawy co do transparentności
1 sensu ich działania w obecnej formie.
Chociaż niniejszy raport nie bada przedstawionych powyżej problemów wprost, to jednak środowiskowym „zaczynem”, który zainspirował omawiane badania (obok wdrażanych w krajowej skali makro europejskich standardów i metod dotyczących strategicznego planowania, monitorowania i ewaluacji kultury) była właśnie refleksja wypływająca ze sformułowanej w ten sposób diagnozy. Da się ją sprowadzić do prostej konstatacji: skoro w Lublinie funkcjonuje rozbudowane środowisko akademickie, a dla miasta kultura staje się „emblematem”, to najwyższa pora na strukturalne zbliżanie obu sfer. Kultura może skorzystać z wiedzy dostarczanej przez instytucje i środowiska akademickie, zaś akademie w kontakcie z lubelską kulturą zyskują narzędzia i teksty, które mogą i powinny badać. Liczymy na to, że nasze badania zasilą to wciąż niewystarczająco „doinwestowane” sprzężenie zwrotne, poziom integracji i synergii sztucznie oddzielonych światów. Planujemy je bowiem jako działanie systemowe, które za sprawą nieustannego przyglądania się kulturze przez pryzmat metod i narzędzi akademickich, pozwoli jej na uzyskanie zarówno lustra, w którym sama będzie mogła się przeglądać, jak i partnera, z którym współpraca okaże się obopólnie inspirująca i korzystna.