wania Polonji pod hasłem walki o Polskę demokratyczną i konsekwentnej walki przeciw faszyzmowi we wszelkiej jego formie aż do zupełnego unicestwienia. Tak powstała Liga Kościuszki założona przez księdza Orlemańskiego, oraz Komitet Słowiański Krzyckiego. Organizacje te przy poparciu szerokich mas polskiego uchodźtwa a przede wszystkim Polskiego Kongresu Związków Zawodowych z prez. Gerbertem na czele zdołały, działając na wspólnej platformie zakreślonej przez deklarację 33 najwybitniejszych przedstawicieli polskiego życia w Stanach Zjedn., skupić najaktywniejszą część Polonji amerykańskiej. Baza apologetów polskiego faszyzmu ograniczyła się tymsamym do nielicznej grupy polskich reakcjonistów.
Zwycięstwa Armji Czerwonej oray. wzmocnienie się współpracy anglo-amerykańsko-sowieckiej skruszyło podstawy na których opierały się przesłanki polityki rządu emigracyjnego. zadając śmiertelny cios jego nadziejom na realizację celów zakreślonych. Rząd polski i jego zwolennicy znaleźli się w ślepej uliczce. Rachuby na poparcie ze strony Anglji zawiodły, ostatnie zaś wystąpienia bez osłoifek ukazały jego reakcyjne oblicze. Decydująca rola faszystowskiej spółki sanacji i endecji w tym bloku, a zupełna bezsilność ludowców i pepesowców stała się w związku z obecnym kryzysem, jawną. Sytuacja ta powoduje cały szereg zwolenników rządu emigracyjnego do zastanowienia się nad rzeczywistym charakterem rządu. Rozpoczął się rozkład w obozie rządowym, wyrażający się na zewnątrz tendencjami odśrodkowymi elementów niezadowolonych z wyraźną tendencją polaryzacyjną ku jednolitej organizacji demokratycznej elementu postępowego. Duża wprawdzie część emigracji naszej w Anglji nie zdołała się jeszcze otrząsnąć z teroru rządowego i wyzbyć się balastu frazesów wielkomocarstwowych, rozkład ów jednak i jego tendencje rozwojowe zauważyć się dają w Wielkiej Brytanii i nawet i na “kresach” emigracji polskiej, na Bliskim Wschodzie, tej domenie wszechwładnego i bezkarnego Andersa.
Powstanie PZP na tle tej sytuacji nie jest rzeczą przypadkową, lecz historyczną konecznością, uwarunkowaną potrzebą organizacji, która objąć potrafi wszystkich Polaków
20