[366] O MOWIE LUDOWEJ W KKZĘCINIE. 35
34. Rodzaj.
Ze zmiana formy zmienia się i rodzaj, stąd są niasc. topól — topola, strof — (kara, strafe), qorąnc — gorąco, marek — marka, dozy-votelc — dożywocie, fem. uodbyć — odbyt.
35. Składnia w zdaniu prostem.
1. Podmiot.
Zdania bezpodmiotowe: wela mu lat bywoda mi śe pozryć—zn. mniej więcej: patrzę ja, aż tu coś itd., bywo juz wecór, Tomkowi riima dźivoty: tak gruch ueswo, Magdźe vzeno bondiore, tak jes naprane grusek, i t. d.
2. Łącznik opuszcza się bardzo często, zwłaszcza w mówieniu ży-wem, prędkiem; opuszczanie łącznika jest w ogóle cechą mowy ludowej. Przykładów przytoczyć by można wiele, ale nie potrzeba: jeden tylko ciekawszy (co do słowa autentyczny): jak chmury dyscore, to mokre, a jak pogodne, to suche, to śe tak rachuje (sądzi, mówi); albo: vy se cytaóe a preće ram juz ńe widok, albo: uón pono farnelijd do vds (krewny wam).
3. Orzeczenie.
Orzeczenie zgadza się oczywiście w liczbie z podmiotem. Wyjątek stanowi powszechne t. zw. „dwojenie^. Mówiąc o osobie starszej, poważniejszej, używa się liczby mnogiej, choć podmiot jest w liczbie pojedynczej: matuśa pryśli, tatuś śekom, może śe pan napijąm. Mówiąc do kogoś, używa się 1. mn. kaz jedzeće?, przyczem orzeczenie przymiotnikowe może być w 1. pojed. lub mn. tacyśće mwudry albo tacyśće mcfdry^ albo wreszcie: taMtiśće mąnndry.
W czasie przeszłym, złożonym z part. praet. act. II. i słowa być osoba trzecia zwykle zastępuje pierwszą, tak w sing. jak w plur.: ja by u, ja chodźów, my byli* my chodzili, chodźelimy, jesce by my \qncy uueswy. jdby volav\, zęby my ma wy cast toby my vytrqswy trdve ze zboza} zęby my pośli\ — także słowo być w praes. ma tę samą właściwość: ja jes(tj w plur. my som. w 2. os. vyśće sqm.
Czas przyszły złożony może mieć formy: bede md u, bede mec\ mdw bede i nieć bede.
4. Infinitivus jako przedmiot: znam cytać.
Użycie przypadków :
nom. bedemy welcsy pryjdćele, ta droga mu śe slraśńe dwuga widźawa;
accus. dopdd te piń(fdze) \em ptaki (zn. wiem, gdzie jest gniazdo);