363
OSOBA LUDZKA
równo do Boga jakvi do ducha czystego, czy do człowieka. Właśnie w analogicznym, nie zaś w jedno- czy wieloznacznym sensie naturę rozumną posiada i Bóg. i anioł, i człowiek. Dlatego chcąc mówić o osobie ludzkiej a nie o osobie wogóle, chcąc rzucać podwaliny pod personalizm, trzeba koniecznie ująć możliwie jasno i dokładnie, jaką jest ta natura rozumna człowieka, jednym słowem zgłębić jak daleko się da zagadnienie natury człowieka. Dlatego u samych podstaw dociekań o osobie ludzkiej musimy sobie postawić to pytanie, które narzucało się Dawidowi: „Quid est homo?" — czymże jest człowiek? (Ps. VIII, 5).
Chodzi nam więc w pierwszym rzędzie o poznanie człowieka,
0 określenie jego natury. Nie zadowoli nas w tej pracy żadne ujęcie cząstkowe, które wyrażałoby tylko jedno oblicze naszej natury. Ani »,homo faber“, ani „homo oeconomicus‘ł, ani „homo politicus" nie oddadzą tego, o co nam chodzi. Nawet najuniwer-salniej i światopoglądowo wyrażone stanowisko przyrodnicze w zagadnieniu człowieka, jak np. postawa CarreTa w jego słynnym dziele „Człowiek.— istota nieznana" jeszcze nie stworzy tej perspektywy, z której spojrzeć musimy na człowieka, jeśli chcemy w sposób pełny odpowiedzieć na postawione pytanie: „quid est homo?". Mógłby ktoś zaraz zauważyć, że trzeba nam wobec tego sięgnąć do skarbnicy Objawienia i stamtąd zaczerpnąć wiedzy o człowieku. Ale przecież nie wszyscy mają łaskę wiary i nie wszyscy uznają Objawienie i dlatego powaga Pisma i Tradycji będzie miała znaczenie decydujące tylko dla wierzących — ale będzie jakby zbyt ,.odgórnym" i bezapelacyjnym rozwiązaniem pytania, gdy chodzi o wszystkich. Dlatego musimy wybrać drogę pośrednią między partykularyzmem nauk szczegółowych a nadprzyrodzonym uniwersalizmem wiary i podejść do zagadnienia z nastawieniem przyrodzonym ale możliwie najbardziej uniwersalnym. Dlatego chcemy rozważać naturę człowieka filozoficznie. Chodzi o wskrzeszenie takiej teorii człowieka, takiej antropologii filozoficznej, która by twierdzenia swoje opierała zarówno na tezach metafizvM jak
1 na wynikach doświadczalnych nauk szczegółowych, dotyczących człowieka. Takie zaś spojrzenie filozoficzne musi być naprawdę szerokie i głębokie, naprawdę doszukujące się ostatecznych i powszechnie występujących elementów i przyczyn, musi ono być długomyślne i dalekie od zgiełku aktualnych walk i sporów.
Nie sugerujmy się wobec tego zbytnio chwilą obecną i nie węszmy wszędzie samego tylko niebezpieczeństwa materia-