456718776

456718776



wspomnienia reżysera-dokumentalisty Włodzimierza Dusiewicza, byłego Zawiszaka, Zaklęcie na W. Autorem tekstu jest Michał Rusinek. W zeszłym roku na rynku wydawniczym pojawiła się książka Joanny Papuzińskiej Mój tato szczęściarz (Literatura, Muzeum Powstania Warszawskiego, 2013), ukazująca bohaterstwo ludności cywilnej w walczącej Warszawie. Książka ma ciekawą szkatułkową konstrukcję, dzięki której współcześni czytelnicy nie tylko poznają losy powstańczej stolicy, lecz także odnajdują we współczesnym mieście te miejsca, które upamiętniają dramatyczne zdarzenia sprzed 70 lat - włazy do kanałów, usytuowanie dawnych barykad, powstańczych szpitali, posterunków Harcerskiej Poczty Polowej. Inna godna uwagi książka adresowana do młodzieży, rówieśników powstańców, to zwięzła, ale wzruszająca autobiograficzna powieść Julek powstaniec, Juliana E. Kulskiego (Egros, 2013). Historia walk widziana oczami młodego chłopaka wciąga i w dyskretny sposób uczy patriotyzmu. Pokazuje, podobnie jak wiele ze wspomnianych wyżej utworów, że literacki przekaz sławiący bohaterstwo, poświęcenie i patriotyzm może stać się cennym środkiem wychowawczym, kształtującym wyobraźnię młodego czytelnika, zbliżającym go do wydarzeń historycznych i postaci bohaterów pozytywnych.

JOLANTA PIELAK

RECENZJE

Na ludową nutę

Tam za dworem, za jeziorem malowany słup, malowany słup I ścieżeczka była bokiem, szła sierotka szybkim krokiem Na swej mamy grób, na swej mamy grób

Ta piosenka o sierocej niedoli dała tytuł zbiorowi pieśni ludowych, wydanemu w 2013 r. przez Krasno-brodzki Dom Kultury. Powstał on dzięki staraniom Marii Grażyny Szpyry i dziewięćdziesięciotrzylet-niej Marianny Szpyry, pochodzącej z roztoczańskiej wsi Kaczórki, która pieśni zapamiętała i przekazała młodszemu pokoleniu. Składa się na niego sześćdziesiąt utworów. We wstępie czytamy: „Pieśń towarzyszyła ludziom od dawna, podczas pracy i wypoczynku, w chwilach radosnych i smutnych, pozwalała zapomnieć o biedzie i niesprawiedliwości społecznej, budziła nadzieję na lepsze jutro. Książka [...] jest zbiorem pieśni i piosenek śpiewanych na wsi podczas darcia piór, wicia wianków, wesel, a także bez specjalnej okazji, z potrzeby serca...”.

Tematyka pieśni jest różnorodna. Najczęstszym tematem jest miłość - motyw wszechobecny w każdej kulturze i każdej formie przekazu. Marzeniem wiejskiej dziewczyny było znalezienie odpowiedniego kawalera, a dążeniem chłopaka - znalezienie odpowiedniej panny. Układano więc piosenki o zalotach, swatach, pójściu za głosem serca wbrew rozsądkowi i radom doświadczonej stryjny czy wujny. Śpiewano o miłości - tej spełnionej i tej nieszczęśliwej, a nawet grzesznej, zakazanej. Żeby pogrzeszyć, trzeba mieć z kim. Sprytne panny mają sposoby, by utrzymać wybranka: „Jak się Jasio winka napił, przytomność stracił, przytomność stracił, / Całą nockę swojej Andzi za winko płacił, za winko płacił”. Inna dziewczyna, by zatrzymać kawalera, ucieka się do czynów haniebnych - truje własnego brata. Jednak na niewiele się to zdaje. Chłopak, obawiając się podobnego losu, odchodzi. Skromne, bogobojne panny zdają się na wolę Bożą: „Do kościoła będę chodziła, / Mszy świętej będę słuchała / I będę Boga prosiła, / Żeby cię inna nie chciała”.

Ale i chłopcy wabią dziewczyny, szepczą przymilne, puste słowa: „Tam pod pagórkiem woda szeleści, / Tam młody Janek swoją lube pieści. / Miłe przysięgi śle jej do ucha, / a ona słucha, a ona słucha”. Niektórzy nie zwodzili fałszywymi obietnicami. Jeden z takich prostolinijnych chłopaków bez ogródek mówi kandydatce na żonę - nierobotnej cyganeczce: „Jest tam w polu bicz, nauczy robić / I brzozowa miotełeczka rano obudzić.” Jak łatwo się domyślić, konkurent został odrzucony - szczerość nie zawsze popłaca.

Grzeszna, zakazana miłość często miała opłakane skutki: Andzia, Kasia czy Marysia traciły „ruciany wianeczek”, pojawiało się nieślubne dziecko. Skrzywdzone dziewczyny często decydowały się na desperacki krok - samobójstwo. Choć czasami przed śmiercią wymierzały sprawiedliwość niewiernym kochankom. Tak zrobiła wzgardzona Cyganka Nanka. Zabiła panicza, który ją uwiódł, a potem „Sama pobiegła nad jezioro w dal. / Tam na dnie jeziora jest Nanki mogiła, / Nie będzie ją gnębił, smutek ani żal”. Inne potrafiły też postraszyć zza grobu. Jednak niektóre panny pokornie godziły się z losem: „A jak tobie insza / Jest na sercu milsza, / Jedź do niej, jedź do niej. / Ja choć się nie wydam, / To się ludziom przydam...”.

4 Świat książki dziecięcej



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
236 ZIEMOMYSŁ ; SALOMEA. V. 3. 4.3. Ziemomysł. W dokumencie Włodzisława Odonica z 1235 r. bez daty d
Reżyser GRZEGORZ BRAUN wraz z Fundacją OSUCHOWA zapraszają na prezentację filmu dokumentalnego która
^ęa\a Reżyser GRZEGORZ BRAUN wraz z Fundacją OSUCHOWA zapraszają na prezentację filmu dokumentalnego
W myśl wspomnianej ustawy dokument elektroniczny jest to stanowiący odrębną całość znaczeniową zbiór
CELPRACYr~ POZNAWCZY Dokumentacja opisowo-kratograficzna byłego katastru austriackiego Rozwój
WYKAZ DOKUMENTÓW - I STOPIEŃ przystąpienie do postępowania kwalifikacyjnego na każdym kierunku studi
238 WSPOMNIENIA Z WOJNY. chwili! Rozczulający był to widok patrzeć na tych steranych żołnierzy, z kt
wspomnień opracowany przez Joannę Siedlecką49. W 1. 1982-1983 prezentowano na łamach „Zeszytów
zmniejszenie liczby dokumentów zmniejszenie liczby procedur skrócenie czasu na załatwienie spra
IMG769 (2) 112 Wir ód znaków i struktur jako dokumentarna opowieść o dziejach jej dzieciństwa? Odpow
IMG!68 Schemat inkasa dokumentowego VA«0*UAO£ ‘ łutłAWWĆf^ ^•Sihłoi I Na czym polega inkaso
skanuj0062 6 128 Włodzimierz Bolecki wypowiedział się zresztą na ten temat exprcssis vcrbis w Niemyt

więcej podobnych podstron