rad plenarnych oraz w zespołach problemowych. Szczegółowe kwestie naświetlane będą przez literaturoznawcę, językoznawcę, kulturoznawcę i specjalistę w zakresie edukacji - jak widać, nie ma rozbicia polonistyki na poszczególne dyscypliny.
Fot. Mieczysław Więcławek
Botoiaw Piran — prof. zw. dr hab., literaturoznawca, krytyk literacki, publicysta. Prorektor i rektor WSP w Krakowie (1971-81), minister oświaty I wychowania (1981--85), dyrektor Instytutu Filologii Polskiej AP w Krakowie. Wiceprzewodniczący komisji Historycznoliterackiej PAN Oddział w Krakowie (1970-76), członek Komitetu Nauki o Literaturze PAN (1975-86), redaktor naukowy serii: Biblioteka Polonlitykl we WSiP (od 1982). Od 1995 dyrektor Wydawnictwa Edukacyjnego w Krakowie. Członek Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza. Redaktor naczelny dwumiesięcznika „Ruch Literacki" (1975--81). Od 1975 członek Stowarzyszenia „Kuźnica". Członek Związku Literatów Polskich od 1983. Opublikował m.ln. książki Zbigniew Uniłowski (1969), Stanisław Piętak (1971), Stefan Kołaczkowski lako krytyk 1 historyk literatury (1976), Oświatowe przekroje I zbliżenia (1985), Spotkania I powroty. Sylwetki I szkke o literaturze (1995), Jama Michalika (1995, 1997, 2002), Korzenie (1997), Powrót do korzeni (szkice I wspomnienia) (2000).
na tym Zjeżdzie. Główne tematy - polonistyka dziś: jej przedmioty i cele, między tożsamością a integracją, między komunikowaniem a poznaniem, polonistyka jutra: zadania, szanse, zagrożenia - są to tematy globalne, mające postawić diagnozę i zarazem futurologiczne, prognozujące polonistykę różnych dziedzinach. Są też w programie Zjazdu tematy szczegółowe, referowane i dyskutowane podczas ob-
Małgorzata Czermińska:
W ostatnich kilku dziesięcioleciach wszystkie te dyscypliny bardzo się wyspecjalizowały, podzieliły wewnętrznie na różne kierunki i coraz trudniej jest
0 orientację w tym, co się dzieje na sąsiedniej intelektualnej grządce. Tradycyjnie silne były związki historii i teorii literatury z filozofią i z językoznawstwem. Trudno tu o dobrą receptę, ale właśnie tym bardziej potrzebny jest wspólny namysł nad tym, co robić, by zachować kontakt. Dlatego właśnie została wypracowana w organizacji Zjazdu koncepcja zespołów problemowych na miejsce tradycyjnych obrad w sekcjach.
Ryszard Nycz:
Co to jest polonistyka dziś? To spolaryzowane, wąsko wyspecjalizowane dyscypliny. Niemożliwe jest ich proste, „automatyczne” scalenie i integracja, badania interdyscyplinarne są piękną utopią. Jedyne, co można i należy zrobić, to wypracować pragmatyczne, efektywne sposoby wzajemnego współżycia
1 wzbogacania się tych dyscyplin, przełamać getta specjalizacji. Na rzeczywistość trzeba patrzeć realistycznie: jest na świecie obecnie dobra koniunktura dla literaturoznawców i językoznawców o zainteresowaniach i kompetencjach kulturoznawczo-kompa-ratystycznych, osiągamy w tej dziedzinie nierzadko poziom światowy i można to wykorzystać. Jeśli zaś chodzi o tradycyjnie rozumianą filologię - pozostaje zachować to, co w niej dobre, uelastycznić i przystosować ją do nowego modelu kształcenia, choćby tego, wymuszonego przez nowe media, nowe techniki komunikacji.
Małgorzata Czermińska:
Polonistyka już się nieraz przebudowywała. Każda nauka tak musi funkcjonować, bo inaczej przestaje być twórcza. A polonistyka zawsze miała ogromne