notatki chaotyczne 143
nawet dobrą książkę z tej dziedziny. Trochę go irytowało, że nie wykazywałem zbyt dużego zainteresowania tym, co się dzieje u niego za ścianą.
— „Jakoś się nie palisz — mówił mi — by się bliżej przyjrzeć syntezie na nośniku. Ale ja się nie dziwię. Dla ciebie, w Polsce, to rzecz za droga”.
A przecież teraz nie znajdzie się już chyba pracowni syntezy peptydów, gdzie by nie stosowano metody Merrifielda. Również u nas, w naszym kraju.
PIŚMIENNICTWO CYTOWANE
[1] D. Hunie, Dialogi o religii naturalnej, PWN, Warszawa 1962, s. 120.
[2] L. Feuerbach, Wykłady o istocie religii, PWN, Warszawa 1981, s. 192-193.
[3] W. Markocki, Wiadomości Chem., 1960, 14, 217.
[4] W. Gołembowicz, Uczeni w anegdocie, Warszawa 1962, s. 85.
[5] S. Łastik, Z dziejów oświecenia żydowskiego, PIW, Warszawa 1961, s. 247.
[6] R. Kaleta, Sensacje z dawnych lat, Ossolineum, Wrocław 1974, s. 398.
[7] W. Gadomski, „Gazeta Wyborcza — Magazyn”, 1997, Nr 27, s. 23.
[8] B. Prus, Kroniki, T. 3, PIW, Warszawa 1954, s. 344.
[9] B. Drobner, Bezustanna walka^ PIW, Warszawa 1962, s. 39.
[10] D. Hume, op. cit.y s. 14.
[11] E. Haeckel, Dzieje utworzenia przyrody, T. 1, Lwów 1871, s. XIII.