22
JAN BAUMGART
Tymczasem w Warszawie w latach 1891-1894 wybudowano nowy gmach Biblioteki Uniwersyteckiej. Mniej więcej w tym samym czasie (1893) ówczesny dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej we Lwowie Aleksander Semkowicz także zaczął projektować budowę nowego gmachu. Decyzja wzniesienia osobnego budynku zapadła w r. 1897. W latach 1901-1904 stanął we Lwowie nowy gmach. Przy studiach wstępnych i opracowywaniu jego projektów brał żywy udział Fryderyk Papee, późniejszy następca Karola Estreichera. W obydwóch gmachach: warszawskim i lwowskim zastosowano jeszcze system rusztów i górnego oświetlenia w magazynie. Pod tym względem prezentują one krótkotrwałą tendencję w architekturze bibliotecznej; W tym samym czasie (w latach 1898-1902) budowany gmach Biblioteki w Poznaniu ma już w magazynie pełne podłogi i tylko boczne światło.
2. Projekty Fryderyka Papee. Nowego dyrektora Biblioteki w Krakowie, Fryderyka Papee (1905-1926), oczekiwały trudne zadania, przede wszystkim na odcinku spraw lokalowych Biblioteki. Stan, jaki zastał, przedstawił w Sprawozdaniu za rok 1905. Z konieczności rozpoczął od spraw wewnętrzno-porządkowych. W ustawieniu księgozbioru zarzucił skomplikowany układ działowy zaprowadzony przez Karola Estreichera i wprowadził od razu z początkiem 1906 r. ustawienie mechaniczne według formatów tzw. numerus currens, uzyskując dzięki temu bardziej oszczędne magazynowanie. Zmiana systemu umożliwiła też stworzenie inwentarza. Przystąpił do uporządkowania magazynów, co potrwało czas dłuższy. Nowy dyrektor energicznie zabrał się do urządzenia I piętra Collegium Nowodworskiego (ul. św. Anny 12). Przeniesiono tam czytelnie: główną (czynną od 14 I 1907), profesorską, czasopism i zbiorów specjalnych. Urządził biura-pracownie dla pracowników Biblioteki. Stworzył w ten sposób osobne pomieszczenie dla czytelników oraz osobne dla pracowników. Ta zasadnicza reorganizacja wpłynęła na normalizację funkcjonowania Biblioteki już od r. 1908. Dopiero Fryderyk Papee stwprzył w. połączonych gmachach przy ul. św. Anny 8-12 warunki możliwej pracy Biblioteki. Doświadczenie nabyte w Bibliotece Uniwersyteckiej we Lwowie w zakresie budownictwa bibliotecznego starał się wykorzystać dla potrzeb Biblioteki Jagiellońskiej.
Fryderyk Papee był tym dyrektorem Biblioteki, który zrozumiał znaczenie sytuacji lokalowej Biblioteki, mieszczącej się od lat czterystu w gmachu Collegium Maius. Przewidział, że w tym gmachu, nawet po przejęciu parteru Collegium Nowodworskiego (zajętego na razie przez zakłady UJ), Biblioteka może rozwijać się najwyżej jeszcze dwadzieścia lat i że pomieści dodatkowo maksymalnie 100 000 woluminów (5000 rocznie). On też napisał, że historia Biblioteki Jagiellońskiej w XIX wieku jest pouczającym i odstraszającym przykładem, ile włożono i stracono sił przy pracach porządkowych w zabytkowym, ale nieprzystosowanym dla potrzeb biblioteki gmachu. „Budynek szkodzi bibliotece, a biblioteka przeszkadza budynkowi”. Nadaje się on więcej na muzeum niż na pomieszczenie książek. Rzucił więc myśl budowy nowego gmachu, a nauczony lwowskim doświadczeniem zdawał sobie sprawę, ilu długich lat i wysiłków wymaga realizacja budowy. Niemniej jednak postawił problem lokalizacji gmachu i przedstawił konkretny plan kosztów budowy, określając je na lcOOOOO koron austriackich (zaznaczając dla porównania, że Biblioteka Lwowska na 180 000 wol. kosztowała 500 000 koron, warszawska na 450 000 wol. 345 327 rubli). Dołączył też prowizoryczny szkic wielkości budowy (dla magazynu 45 X 35 m.) oraz zaproponował wykorzystanie doświadczenia w zakresie budownictwa bibliotecznego inż. Grzegorza Peżańskiego, który harmonijnie współpracował z dyrekcją Lwowskiej Biblioteki. Fryderyk Papee przewidywał ukończenie prac wstępnych do r. 1910, a budowy samego gmachu do r. 1912. Jako miejsce budowy Biblioteki wybrano teren przy plantach