W programie udało nam się zawrzeć wiele wątków: prezentacje, konkursy, wspólny śpiew i degustację potraw. O lektoratach mówiliśmy niewiele, o egzaminach - wcale. Dlaczego? Czy można mówić o egzaminach, kiedy cala Uczelnia opustoszała z powodu rozpoczynających się Juwenaliów? Zresztą woleliśmy poświęcić czas treściom znacznie donioślejszym: uświadomić zebranym jak bezcenną wartością jest tożsamość narodowa i wynikająca z niej różnorodność językowa i kulturowa. I jak ważne, by młodzi obywatele innych krajów z zaufaniem przyjeżdżający na studia do krakowskiej AGH mogli liczyć na zrozumienie i wsparcie ze strony polskich kolegów. Staraliśmy się przedstawić korzyści - praktyczne, towarzyskie, intelektualne płynące ze znajomości języków obcych, wyjaśnić jak atrakcyjne i przyjazne są programy współpracy międzynarodowej i ośmielić tych, których odstraszają potencjalne trudności czy to natury biurokratycznej, czy językowej. O swobodną, niemal rodzinną atmosferę spotkania my, organizatorzy, nie musieliśmy zabiegać: stworzyli ją nasi goście.
Oto parę szczegółów programu:
Pani mgr Małgorzata Tylawska z Działu Współpracy z Zagranicą, biegły ekspert i życzliwy doradca w jednej osobie, omówiła możliwości studiowania w zagranicznych ośrodkach uniwersyteckich związanych umowami o współpracy z AGH oraz w ramach programu UE SOCRATES--ERASMUS, a pan Krzysztof Kutrzyk (z IV roku Wydziału Paliw i Energii) na podstawie własnych doświadczeń opowiedział jak taka „procedura" wyjazdowa wygląda od strony studenta.
Podopieczni pani mgr Bogumiły Osiak, jedynej nauczycielki języka polskiego w AGH, pani Matylda Dzadey z Ghany (studentka Wydziału Zarządzania) i pan George Mukendi z Kongo (absolwent Wydziału PiE) piękną polszczyzną opowiedzieli o swoich krajach, o problemach studentów obcokrajowców w Polsce, o niektórych różnicach kulturowych.
Jak skorzystać z bezpłatnych kursów językowych organizowanych dla grup międzynarodowych na terenie całej Europy tłumaczył przedstawiciel
Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Uczelni Technicznych .BEST", pan Michał Jafiszow, a jego koleżanka z IAESTE, pani Joanna Kielt, wyjaśniła jak ubiegać się o praktykę zagraniczną. Nie zabrakło na naszym spotkaniu przedstawiciela Samorządu Studenckiego: pan Mariusz Sołtysik (wyjątkowo w efektownym, meksykańskim sombrero) zadeklarował gotowość Samorządu do pomocy w rozwiązywaniu problemów obcokrajowców studiujących w AGH i dalsze wsparcie w sprawach związanych z dydaktyką języków obcych.
Kolejnym miłym i z wielką uwagą wysłuchanym gościem był pan Ser-gio Balches, doświadczony nauczyciel języka hiszpańskiego z Uniwersytetu w Almeria, związany formalnie z Instytutem Cervantesa oraz z Uniwersytetem Jagiellońskim, a więzami przyjaźni - z naszą uczelnią. Opowiedział jak i gdzie szukać pracy w Hiszpanii, jakie są wymagania, zarobki, koszty utrzymania, słowem wszystko, co warto wziąć pod uwagę planując wyjazd.
Pozostałe atrakcje spotkania przygotowali nauczyciele poszczególnych języków wraz ze studentami ze swoich lektoratów. Była wystawa obejmująca kolekcję samowarów, matrioszek, orderów i innych pamiątek z Rosji i Związku Radzieckiego, a do tego czaj z konfiturami, kwas chlebowy i konkurs wiedzy o Rosji. Zakończyliśmy odśpiewaniem „Katiuszy" z... dyskretnym towarzyszeniem Chóru Aleksandrowa. Pani mgr Anna Stępniowska i pan dr Albert Małek, prowadzący lektoraty języka rosyjskiego, zapewniają, że nie obeszliby się bez pomocy Kasi Majki (WZ), Doroty Iwaszczuk (GGilŚ), Mateusza Marszałka (WNSS) i Piotra Pyci (EAliE).
Wszyscy chyba pamiętają, że inicjatorem procesu zjednoczenia Europy była Francja? Romańska część spotkania obejmowała zatem konkurs wiedzy o Unii Europejskiej i o Francji. Dzięki hojności Biura Poselskiego Bogdana Klicha, posła do Parlamentu Europejskiego, każdy z uczestników zabawy został obdarowany gadżetami unijnymi. Sałatka, sery, tarta z jabłkami - wszystko znikło z talerzy wcześniej, niż zostało zaanonsowane. Jeśli zainteresowanie językiem francuskim dorówna zainteresowaniu kuchnią to, jak zapewniają panie Beata Dulian, Joanna Lippa i Elżbieta Śmiałowska prowadzące lektoraty tego języka, problem niewykorzystanych ofert stypendialnych w 20 uczelniach francuskich współpracujących z AGH zniknie tak szybko, jak te potrawy.
Wspaniałą niespodziankę przygotowali też słuchacze lektoratu języka hiszpańskiego: krótkie, dowcipne przedstawienie teatralne w wykonaniu Zosi Dziadeckiej, Asi Czapli, Dominiki Kędzierskiej, Agaty Sowy, (FTiJ), Moniki Cieślik, Dominiki Umanowskiej, Wojtka Sikora, Elizy Orzechowskiej, Ani Polak (Metale Nieżelazne) oraz Marcina Kępy (GiG) w pełni zasłużyło na aplauz, jakim nagrodziła je publiczność. Byty jeszcze churros i tortilla espańola. a także gitara, piosenka i taniec, w którym prym wiodły studentki geoturystyki na wydziale GGiOŚ. a nauczycielki hiszpańskiego, panie Anna Cisowska, Anna Kotlińska i Magdalena Pabisiak starały się dotrzymać im kroku.
Składając najserdeczniejsze podziękowania w imieniu Zespołu Nauczycieli Języków Romańskich i Słowiańskich wszystkim tym, którzy bezinteresownie pomogli nam w zorganizowaniu spotkania i tym, którzy zaszczycili nas swoją obecnością, w przekonaniu, że wspólnymi silami rozpoczęliśmy coś dobrego i ważnego dla przyszłości AGH, zapewniam, że wkrótce znów się spotkamy.
A bientot! flo cbwgaHfl! i Hasta pronto! ■