B Fakty i Realia - gazeta żolyńska
28 września 2007 roku o godzinie 6.00 rano grupa gimnazjalistów z klas drugich i trzecich w towarzystw ie czworga opiekunów (p. B. Decowska - Gąsior, p. A. Ciągło, p. G. Fus, p. Ł. Dudek) oraz pana przewodnika ruszyła na wycieczkę turystyczno - krajoznawczą w Bieszczady. Zapowiadał się piękny i ekscytujący dzień.
Droga mijała spokojnie. Zatrzymywaliśmy się po to, by zaczerpnąć świeżego powietrza.
O godzinie 10.30 zjawiliśmy się na Przełęczy Wyżnej, u stóp Połoniny Wetlińskiej. Połonina Wetlińska stanowi najbardziej wysuniętą na zachód część bieszczadzkiego pasma połonin. Południowe jej stoki są krótkie i strome, zaś po północnej stronie odgałęzia się szereg grzbietów bocznych, które opadają łagodnie w dolinę Sanu.'
Na Połoninę Wetlińską szliśmy żółtym szlakiem. Najpierw minęliśmy odsłonięty w październiku 2000 roku pomnik pamięci Jerzego Harasymow icza, wybitnego poety silnie związanego z Bieszczadami. Jego wierszami zachwyca się już kolejne pokolenie turystów. Jerzy Harasymowicz zmarł w 1999 roku. Po śmierci połączył się z Bieszczadami. Zgodnie z ostatnią wolą prochy jego rozsypano nad ich szczytami. Pomruk to symboliczna brama i jedyny grób poety, który pisał: "W górach jest wszystko, co kocham".
Droga nasza była kręta, wyłożona kamieniami i czasem stroma. Do pokonania było ponad 300 m wysokości. Wzdłuż szlaku na drzewach były widoczne znaki. Dzięki nim turyści nie błądzą.
Po godzinie marszu osiągnęliśmy cel, schronisko PTTK znajdujące się tuż pod wierzchołkiem Hasiakowej Skały. To najwyżej położone schronisko w Bieszczadach, Turyści zwą je Chatką Puchatka. Można tu odpocząć, trapić się herbaty i podziwiać panoramę gór. Gdy dotarliśmy na miejsce, zobaczyliśmy jeszczejedną połoninę, która zwana jest Połoniną Caryńską. Jest ona wyższa od Połoniny Wetlińskiej. Widok był niesamowity.
Kiedy zeszliśmy już na dół, pojechaliśmy w okolice Jeziora Solińskie-g°.
Jezioro to przy ciąga do siebie wielu tury stów, miłośników sportów wodnych
Na grzbiecie Hasiakowej Skały
i odpoczynku nad wodą. Najrozleglejsza panorama jeziora z otoczeniem roztacza się z górnej części Polańczyka i można ją podziwiać z restauracji "Na Górce".
Długość głównych odnóg jeziora wynosi blisko 50 km, a powierzchnia ok. 22 km kwadratowych.
Wielką atrakcję dla nas stanowił rejs po Jeziorze Solińskim statkiem spacerowy m Tramp. Wyjątkowo piękne krajobrazy podziwialiśmy przez godzinę.
Nasza wycieczka w Bieszczady była krótka, ale różnorodna. Pozwoliła nam chociaż w zarysie poznać ten fascynujący rejon naszego kraju. Wielu z nas na pew no tam kiedyś powróci.
Popularna turystyczna piosenka mówi: „Panorama najpiękniejszych gór rzuci na nas dziwny czar, każe wrócić tam”.
Nr 10(108) październik 2007